Do końca tego roku do naszych powiatowych urzędów pracy ma trafić tylko 15,8 mln zł. Tylko, bo 51 mln zł dostanie np. woj. mazowieckie, woj. śląskie - 39,6 mln zł, podkarpackie - 34,9 mln zł, a kujawsko-pomorskie - 34,6 mln zł.
Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku uspokaja emocje. Statystycznie na jedną zarejestrowaną osobę bezrobotną w naszym regionie przypadnie bowiem ok. 245 zł, czyli więcej niż wynosi średnia w kraju. Do wszystkich powiatowych urzędów pracy w całej Polsce trafi łącznie 450 mln zł.
- Na początku tego roku nasz limit pierwotny wynosił niecałe 67 mln 400 tys. zł. Decyzją ministerstwa otrzymamy dodatkowe pieniądze, więc należy się cieszyć - uważa Janina Mironowicz, dyrektor WUP.
Według wyliczeń urzędników, kilkanaście milionów złotych "odmrożone" z Funduszu Pracy, wystarczy na wsparcie (w formie szkoleń, staży, robót publicznych, prac interwencyjnych, dofinansowania do własnej działalności gospodarczej) dla blisko 2 tys. osób bezrobotnych. Pieniądze PUP-y otrzymają pod koniec przyszłego tygodnia.
Biorąc pod uwagę dość niepokojącą sytuacją na podlaskim rynku pracy to dobra wiadomość. W lipcu w pośredniakach zarejestrowanych było 64, 4 tys. osób. Dokładnie rok wcześniej - blisko 3 tys. mniej. Mimo sprzyjającego pracom sezonowym okresu, od trzech miesięcy systematycznie spada też liczba ofert pracy zgłaszanych przez przedsiębiorców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?