Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalacz uwziął się na ten blok

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Blok przy ul. 1 Maja 3 należy do najdłuższych w mieście. Mieszkają tu dziesiątki ludzi, w tym osoby starsze oraz dzieci. W razie nieszczęścia liczba ofiar byłaby ogromna.
Blok przy ul. 1 Maja 3 należy do najdłuższych w mieście. Mieszkają tu dziesiątki ludzi, w tym osoby starsze oraz dzieci. W razie nieszczęścia liczba ofiar byłaby ogromna. T. Kubaszewski
Suwałki. Ktoś niebezpiecznie igra z życiem lokatorów bloku przy ul.1 Maja 3.

W ciągu dwóch tygodni doszło tu już do czterech podpaleń piwnic.

Zagrożenie dla mieszkańców jest rzeczywiście bardzo duże - mówi Dariusz Siwicki, zastępca komendanta suwalskiej straży pożarnej. - Jeżeli podpalacz nie zostanie zatrzymany, może dojść do nieszczęścia.

Do pierwszego zdarzenia doszło w połowie lipca, około godz. 14. Ogień został podłożony w piwnicy. Straty oszacowano na 100 zł.

Mógłby się rozprzestrzenić

Dziesięć dni później sytuacja się powtórzyła. Po raz kolejny strażacy byli wzywani do bloku przy ul. 1 Maja 30 lipca. Nie zdążył minąć jeden dzień, a już musieli tam być ponownie.

- Na szczęście, za każdym razem ogień był szybko zauważany przez lokatorów - dodaje D. Siwicki.

Pożar udawało się łatwo ugasić. Gdyby jednak było inaczej, ogień mógłby się rozprzestrzenić na cały blok. W dodatku lokatorzy mieliby odciętą drogę ucieczki. Łączne straty powstałe w wyniku czterech dotychczasowych pożarów oszacowano na około 4 tys. zł.

Ludzie się boją

Czteropiętrowy blok przy ul. 1 Maja należy do najdłuższych w mieście. Mieszkają tu dziesiątki ludzi, w tym osoby starsze oraz dzieci.

- Nie ma żadnych wątpliwości, że przyczyną powstania pożaru było w każdym przypadku podpalenie - mówi Dariusz Siwicki.

Policja prowadzi wprawdzie postępowanie w tej sprawie, ale - przynajmniej na razie - bez żadnych efektów.

Lokatorzy zaś coraz bardziej się boją. Do tego stopnia, że w rozmowie ze "Współczesną" nie chcą ujawniać swoich personaliów. - Przyjedzie potem i podpali mi drzwi do mieszkania - tłumaczą. - Bo to może ktoś z naszego bloku.

Szykują się na kolejny raz

Właściciel budynku - Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa - zwróciła się do wszystkich o zamykanie na klucz drzwi wejściowych do piwnic i usunięcie z piwnicznych korytarzy sprzętów, które mogą utrudniać kolejną akcję gaśniczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna