Mariusz S. przerabiał oświadczenia o dochodach swoich klientów, aby można było podpisać z jego firmą umowę leasingu. On inkasował intratne prowizje. Miał wyłudzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Firma, w której pracował, straciła ponad milion złotych - takie są ustalenia białostockiej prokuratury.
W trwającym ponad trzy lata śledztwie prokuratura zgromadziła 65 tomów akt. Liczący ponad 100 stron akt oskarżenia trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Wkrótce na ławie oskarżonych zasiądzie ośmiu mężczyzn i trzy kobiety. Mają oni od 24 do 60 lat.
Główny oskarżony to 36-letni Mariusz S., były pracownik białostockiego oddziału firmy zajmującej się leasingiem m.in. samochodów, maszyn rolniczych i budowlanych. Pozostali oskarżeni to m.in. właściciele firm - głównie z Warszawy - którzy korzystali z nierzetelnych umów leasingowych. Prokuratorskie zarzuty dotyczą okresu od maja 2008 r. do lutego 2010 r.
Śledztwo zaczęło się latem 2009 r., kiedy do Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zgłosił się dyrektor białostockiego oddziału firmy leasingowej. Mężczyzna otrzymał z centrali informację, że jeden z klientów zaprzeczył, aby kiedykolwiek zawierał umowy za pośrednictwem oddziału w Białymstoku. Ustalono, że chodziło o umowy dotyczące ciągnika siodłowego i naczepy za blisko 300 tysięcy złotych. A zawierane były za pośrednictwem właśnie Mariusza S.
Dyrektor oddziału już wcześniej nabrał podejrzeń co do intencji Mariusza S. Odebrał mu klucze, bo podejrzewał go o podrobienie pisma do klienta. Przyłapał go też, jak wynosił z firmy podrobione dokumenty wykorzystywane do fikcyjnych umów leasingowych. To m.in. sfałszowane oświadczenia podatkowe, weksle in blanco, kopie dowodów osobistych.
21 lipca 2009 r. S. został dyscyplinarnie zwolniony z pracy, a 10 dni później zatrzymali go policjanci.
Według prokuratorów, Mariusz S. nagminnie przerabiał dokumenty klientów. Ustalili oni m.in., że oświadczenia o wysokości dochodu były podpisywane in blanco, co umożliwiało oskarżonemu wpisanie nieprawdziwych kwot. Zdaniem prokuratury, Mariusz S. zawyżał kwoty przychodów i dochodów klientów tak, aby pracownicy jego firmy podjęli pozytywną decyzję o podpisaniu umowy leasingowej. Mariusz S. zyskiwał zaś prowizje. W sumie miał wyłudzić ponad 80 tys. zł
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?