Zakała na całą wieś
Mieszkańcy wsi Grochy Łętownica chcieli pomóc pogorzelcom z sąsiedniej wsi, więc zorganizowali zbiórkę na ich rzecz. Przyszedł sołtys, popatrzył i dał pieniądze na ofiary pożaru. Ale zaraz potem poszedł na policję i doniósł, że ta zbiórka jest nielegalna. - To jakaś kpina, i to w żywe oczy - powiedział Mariusz Krajewski, który był organizatorem zbiórki. - To zakała wsi, a nie żaden sołtys. Najpierw sam daje i nic nie mówi, a potem takie rzeczy wyrabia? - stwierdzili mieszkańcy i zażądali jego odwołania. - To nie może tak być zbierane bez zgody wójta - odpowiedział na to sołtys.
Bójta się wójta!
Zmarzlina całą gębą
Naukowcy ogłosili sensację na skalę światową. Odkryli, że na Suwalszczyźnie występuje, jak na Syberii, wieczna zmarzlina.
Prawdę mówiąc, myśmy Suwalszczyznę już dawno o to podejrzewali.
Duch tchnie gdzie chce
W Sokółce odbył się festyn, na którym dokonano wyboru najlepszej nalewki. Wygrała nalewka zatytułowana "Duch Puszczy". Oprócz alkoholu, jurorzy oceniali również pierogi z kapustą i grzybami. - Zanim wskazaliśmy zwycięzcę, musieliśmy spróbować 23 trunki - poinformowała Leonarda Szubzda, która zasiadała w komisji konkursowej.
Dobrze, że po 23 trunkach wybrali "Ducha", a nie na przykład nalewkę na pierogach z kapustą.
Można rzeczywiście się wkurzyć
20-letnia ełczanka, jak nam donoszą z tego miasta, przechodziła obok sklepu jubilerskiego. Zatrzymała się przed witryną, chwyciła kostkę brukową i rzuciła nią w szybę wystawową. Zatrzymującym ja policjantom wyjaśniła, że zrobiła tak dlatego, że się zdenerwowała.
Nerwom się nie dziwimy, jeżeli porównywała cenę kolii z zarobkami swojego ukochanego.
Spełnione marzenie
51-letni mrągowianin spełnił marzenie swojego życia - kupił sobie autobus. Miał jednak mały problem - nie posiadał prawa jazdy. Problem ten okazał się zupełnie nieistotny, kiedy mieszkaniec Mrągowa napełnił swój organizm wystarczającą ilością alkoholu. Po alkoholu prowadziło mu się nawet lepiej niż po prawie jazdy. Tak, że potracił samochód osobowy, a uciekając z miejsca wypadku skręcił w wąską uliczkę i swoim autobusem uszkodził kolejne sześć samochodów i nawet dwa budynki.
Strach pomyśleć, co się stanie, kiedy zamarzy mu się czołg.
Mistrzyni kartacza
Jak donoszą z Gołdapi, mistrzynią w jedzeniu kartaczy została tam kobieta, która kartoflano-mięsną kluchę połknęła w nieco ponad 17 sekund.
Mężowi współczujemy. Łatwiej bowiem taką żonę ubrać (co jest droższe), niż nakarmić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
