Jagiellonia zdobyła w sezonie 2022/23 41 punktów, co dało jej 14. miejsce. To najgorsza lokata Żółto-Czerwonych od kampanii 2007/8, kiedy będąc beniaminkiem białostocki zespół z trudem utrzymał się w 16-zespołowej wówczas ekstraklasie. Kolejną najgorszą lokatę było 12. w rozgrywkach 2021/22.
Żółto-Czerwonych prowadziło dwóch trenerów. Przez 26 kolejek był to Maciej Stolarczyk (średnia zdobytych punktów 1,15), a po jego zwolnieniu ostatnie osiem - Adrian Siemieniec (1,37). Plan minimum został wykonany, ale z pewnością, zarówno działacze, trenerzy, piłkarze i kibice liczyli na dużo więcej.

- To był bardzo trudny sezon, zarówno pod względem sportowym, jak i pozaboiskowym. W skali ocen mogę powiedzieć, że zdaliśmy do następnej klasy na trzy z minusem - ocenia prezes Jagiellonii Wojciech Pertkiewicz. - Musimy pamiętać, że za nami było już tylko jedno miejsce bezpieczne, a potem zaczynała się strefa spadkowa - dodaje.
Największymi gwiazdami Jagiellonii i jednymi z największych w całej lidze byli hiszpańscy golleadorzy - Marc Gual i Jesus Imaz. Pierwszy zdobył 16 bramek, co dało mu koronę króla strzelców PKO Ekstraklasy. Gual powtórzył osiągniecie Tomasza Frankowskiego, który w barwach białostockiego klubu sięgnął po to prestiżowe wyróżnienie w kampanii 2010/11.
Oto strzelcy Jagiellonii:
- 1. Marc Gual - 16 goli
- 2. Jesus Imaz - 14 goli
- 3. Rui Nene - 5 goli
- 4. Materusz Kowalski - 2 gole
- 5. Maciej Bortniczuk, Tomasz Kupisz, Taras Romanczuk, Wojciech Łaski, Jakub Lewicki, Michał Pazdan, Tomas Prikryl, Mateusz Skrzypczak, Fedor Cernych - po 1 golu
- Gol samobójczy - Martin Kreuzriegler (Widzew Łódź).
Zestawienie strzelców pokazuje, jak bardzo ofensywa Jagi była uzależniona od hiszpańskich napastników. To może być w kolejnym sezonie wielkim problemem, bo Gula odchodzi do Legii Warszawa i trudno będzie znaleźć godnego następcę, który chociaż w pewnej części zrekompensuje tę stratę.
Podsumowanie sezonu Jagiellonii. Gorzej bronili tylko spadkowicze
Ciekawą klasyfikacją są też celne strzały. 37 (najwięcej w lidze) ma ich na koncie Imaz, ale trzeba brać poprawę na to, że o dwóch z nich Hiszpan zechciałby jak najszybciej zapomnieć, gdyż były to obronione przez bramkarzy rywali uderzenia z rzutów karnych.
O ile z przodu było całkiem nieźle, to ogromną bolączką Żółto-Czerwonych była defensywa. Jagiellonia straciła aż 49 goli, mniej tylko od spadkowiczów z ekstraklasy - Wisły Płock, Lechii Gdańsk i Miedzi Legnica.
Kto w Jagiellonii rozegrał najwięcej spotkań? Kto spędził na boisku najwięcej minut? Kto okazał się najlepszym asystentem? Kto był najszybszy? Zapraszamy do galerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?