Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójna mastektomia może być sposobem na uniknięcie raka piersi

Urszula Ludwiczak [email protected]
– Wszystkie panie, które mają córki, pilnują aby te chodziły regularnie do ginekologa, badały piersi – mówi Regina Zalech, prezes białostockiego Klubu Amazonki. Klub nie tylko wspiera panie, które przeszły chorobę, zachęca też wszystkie panie do profilaktyki.
– Wszystkie panie, które mają córki, pilnują aby te chodziły regularnie do ginekologa, badały piersi – mówi Regina Zalech, prezes białostockiego Klubu Amazonki. Klub nie tylko wspiera panie, które przeszły chorobę, zachęca też wszystkie panie do profilaktyki. A. Zgiet
Wyznanie Angeliny Jolie o profilaktycznej mastektomii obu piersi wywołało mnóstwo komentarzy zwolenników i przeciwników takiej metody. Okazuje się, że i na Podlasiu są kobiety, które wykonują takie operacje.
Informacja o podwójnej mastektomii Angeliny Jolie wywołała ogromne poruszenie w świecie. Aktorka zamierza też poddać się wycięciu jajników. To ma zminimalizować
Informacja o podwójnej mastektomii Angeliny Jolie wywołała ogromne poruszenie w świecie. Aktorka zamierza też poddać się wycięciu jajników. To ma zminimalizować ryzyko zachorowania na raka. mwmedia

Informacja o podwójnej mastektomii Angeliny Jolie wywołała ogromne poruszenie w świecie. Aktorka zamierza też poddać się wycięciu jajników. To ma zminimalizować ryzyko zachorowania na raka.
(fot. mwmedia)

Jeśli przychodzi do mnie pacjentka, której pięć sióstr zmarło na raka przed 35. rokiem życia, to ona się nie zastanawia, czy zrobić profilaktyczną mastektomię - mówi dr Renata Posmyk z Podlaskiego Centrum Genetyki Klinicznej "Genetics" w Białymstoku. - Właśnie takie, mocno zdeterminowane osoby, które psychicznie nie radzą sobie z tym obciążeniem, widzą jak giną po kolei ich siostry czy siostry matki, kierujemy na profilaktyczne zabiegi. Skoro decydują o tym same, dobrowolnie, czemu nie pomóc. W USA to norma, znaczny odsetek nosicielek robi sobie profilaktyczną mastektomię.

W Polsce i w naszym regionie to jednak ciągle rzadkość. W poradni Genetics rocznie testy genetyczne wykonuje ok. 1000 osób, od kilkunastu do kilkudziesięciu rodzin dowiaduje się, że ma mutację genu BRCA1.

- Przez sześć lat mojej pracy osobiście skierowałam na profilaktyczną mastektomię trzy panie - mówi dr Posmyk.

Badania nie dla każdego

Skrótem BRCA1 i BRCA2 oznaczane są geny, których mutacja, czyli zmiana właściwości, prowadzi do niekontrolowanego, nadmiernego podziału komórek i w efekcie do rozwoju raka sutka lub raka jajnika. Mutacja w genie BRCA1 i/lub BRCA2 może być odziedziczona i przez to zwiększać prawdopodobieństwo rozwoju raka sutka lub raka jajnika u potomstwa.

Kilkanaście dni temu amerykańska aktorka Angelina Jolie ogłosiła, że wykryto u niej mutację genu BRCA1 i w związku z większym ryzykiem zachorowania na raka piersi, zdecydowała się na profilaktyczną mastektomię. U aktorki usunięto obie piersi, dokonano też ich rekonstrukcji. Gdy ta informacja pojawiła się w światowych mediach, reakcje były natychmiastowe. Zaczęła się dyskusja, jak krok Angeliny wpłynie na inne kobiety, pojawiły się też głosy niektórych lekarzy, że taki zabieg wcale nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nie eliminuje ryzyka zachorowania całkowicie.

- Na pewno informacja ta wpłynęła na świadomość kobiet - mówi dr Renata Posmyk. - Tego dnia, gdy Angelina Jolie ogłosiła, że wykonała profilaktyczną mastektomię, od rana w naszej poradni zaczęły dzwonić telefony od osób, które chciały wykonać test genetyczny. Takich reakcji nie było gdy dwa tygodnie wcześniej podobny wątek poruszany był w serialu "Na dobre i na złe".

Chociaż telefony w poradni dzwoniły bez przerwy, dr Posmyk zastrzega, że badania genetyczne na obecność mutacji genów, nie są dla każdego.

- Nosicielstwo mutacji BRCA1 w populacji ogólnej, która nie jest obciążona chorobą, wynosi poniżej 1 proc. - mówi dr Posmyk. - Osoba całkowicie zdrowa i bez obciążeń w rodzinie może oczywiście zawsze zbadać się prywatnie, ale takie badania niekoniecznie mają sens.

NFZ refunduje natomiast badania genetyczne dla kobiet, które zachorowały na raka jajnika lub piersi. Ministerstwo zdrowia z kolei płaci za badania członków rodzin obciążonych mutacją.

- Ideałem byłoby objęcie takim badaniem wszystkich kobiet, które dowiedziały się o chorobie - mówi dr Renata Posmyk. - Gdy u takiej osoby wykryjemy wtedy mutację genu, a u przebadanej jej siostry, matki czy córki jej nie będzie, to znaczy że jej nie ma. Gdy mutacja będzie, oznacza to potwierdzenie nosicielstwa, nawet gdy ta osoba z rodziny jest zdrowa. Tylko wtedy badania są wiarygodne. Ale także pacjentkom z mutacją staramy się wytłumaczyć, że nie muszą zrobić zabiegu. To ich decyzja i wybór. Tak jak badanie genetyczne, trzeba się na nie świadomie zgodzić. Nie każdy życzy sobie wiedzieć, co go czeka. Żadnych nacisków z naszej strony nie ma.

Operacji jest niewiele

Profilaktyczną mastektomię, refundowaną przez NFZ, wykonują w naszym regionie lekarze z Białostockiego Centrum Onkologii.

- Zgłaszają się do nas panie, które wykonały sobie badanie genetyczne, wiedzą, że mają ten niewłaściwy gen i chcą poddać się profilaktycznej mastektomii - mówi dr Włodzimierz Markiewicz, ordynator oddziału chirurgii onkologicznej w BCO. - To przeważnie kobiety bardzo świadome zagrożenia, które dbają o swoje zdrowie. Są takie, które wolą regularnie się badać i te, które wybierają operację. Takich zabiegów wykonujemy nawet kilkanaście w roku. Od razu możemy też wykonać rekonstrukcję piersi, chociaż niestety, nie od razu obu.

Jak wynika z danych podlaskiego NFZ, co roku wykonuje się w naszym regionie ok. 700 zabiegów usunięcia piersi, głównie z powodu nowotworu. Nie ma danych, ile jest w tym zabiegów profilaktycznych. Wiadomo też, że co roku na nowotwór piersi choruje ok. 400 Podlasianek.

To akt odwagi

Wyznanie Angeliny Jolie wywołało też poruszenie wśród białostockich amazonek. To panie, które wygrały walkę z chorobą, doskonale wiedzą, co to znaczy. Są szczególnie wyczulone na zdrowie swoich córek.

- Wszystkie panie, które mają córki, pilnują aby te chodziły regularnie do ginekologa, badały piersi - mówi Regina Zalech, prezes białostockiego Klubu Amazonki. - Każda z pań, która przeszła nowotwór piersi, i u jej matki czy siostry też wystąpiło zachorowanie, koniecznie wykonuje badanie genetyczne. Gdy wyjdą mutacje genów odpowiedzialnych za powstanie nowotworu, badane są córki.

Według Reginy Zalech, decyzja Angeliny Jolie o profilaktycznej mastektomii była aktem odwagi. Ale przy dużym obciążeniu genetycznym w rodzinie, przypadkach choroby, to może być dobry krok, choć ryzyka zachorowania do końca się nie wyeliminuje.

- To sprawa indywidualna, różne są psychiki ludzi, ale jeśli ktoś wie, że ma obciążenie genetyczne i chce uniknąć stresu związanego ze zwiększonym ryzykiem choroby, to taka profilaktyczna mastektomia jest jednym ze sposobów - mówi Helena Ostasiewicz, u której raka piersi zdiagnozowano 10 lat temu. - Są osoby, które sobie nie wyobrażają nawet takiej operacji, nie rozumieją kroku Angeliny. Ale jeśli nie przeszło się takiej choroby, trudno jest się wypowiedzieć. Ja mam inne podejście, ja ją rozumiem. Teraz badam się kontrolnie regularnie, każde badanie to szalony stres, gdzieś tam z tyłu głowy, tego się nie uniknie. Dlatego myślę, że te profilaktyczne mastektomie mają sens.

Pani Helena przed zachorowaniem na raka też się badała. - Co roku robiłam mammografię - opowiada. - Dzięki temu chorobę wykryto, gdy guzek był mały, niewyczuwalny przez samobadanie.
Teraz robi badania drugiej piersi. Wykonała badania genetyczne, nie ma obciążenia mutacją BRCA. Także w rodzinie pani Heleny dotąd nikt na raka nie chorował. Ale ona sama boi się o swoją córkę. - Już robi profilaktyczne badania USG, musi szczególnie o siebie dbać - mówi.

Regularna mammografia to też sposób na walkę z chorobą. Wcześnie wykryty nowotwór jest niemal zawsze w pełni uleczalny. Niestety, od lat zgłaszalność na taką darmową profilaktykę w woj. podlaskim wynosi średnio 40 proc. Najczęściej z badań korzystają mieszkanki powiatów sokólskiego czy hajnowskiego (ponad 50 proc.), najrzadziej łomżyńskiego (30 proc.).

- To i tak już lepiej, niż dawniej, gdy na badania przychodziło kilkanaście procent kobiet - mówi Regina Zalech. - Może teraz ta historia Angeliny Jolie wpłynie na większą świadomość pań, w końcu to osoba z pierwszych stron gazet. My amazonki na profilaktykę zwracamy uwagę od zawsze, zachęcamy wszystkie panie, aby się badały, znały swoje ciało.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna