Odśnieżyłam chodnik przed posesją, ale sama nie wiem po co, bo zaraz ulicą Mickiewicza przejechał pług śnieżny i zepchnął cały śnieg prosto na chodnik pod bramę wjazdową na mojej posesji - pożaliła nam się bielszczanka, która ma prywatną posesję przy ulicy Mickiewicza. - Chciałabym wiedzieć, czy cały czas ma to tak wyglądać, czy za każdym razem, jak przejedzie pługo-piaskarka, mam machać łopatą.
Czytelniczka chciałaby też się dowiedzieć, czy ma sama cały czas kupować sól i piasek do posypywania ulicy.
Zapytaliśmy więc zarządcę drogi, czyli Powiatowy Zarząd Dróg, który odpowiada za odśnieżanie ul. Mickiewicza, jak sytuacja wygląda z ich punktu widzenia.
- Trudno mi powiedzieć, czy w tym miejscu sytuacja jest tak dramatyczna, jak ta pani przedstawia - mówi Leszek Aleksiejuk, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Być może gdzieś doszło do opisywanej sytuacji, że pług odśnieżający ulicę zepchnął śnieg na chodnik. W zasadzie uczulam na to kierowców, aby starali się nie spychać śniegu na chodnik i nie niszczyć czyjejś pracy. Niemniej takie sytuacje mogą się zdarzyć.
A na odcinku ul. Mickiewicza od ulicy Widowskiej w stronę cerkwi Zaśnięcia Narodzenia NMP chodniki i ulica są dosyć wąskie. Spychany śnieg musi albo zostać na ulicy, albo zasypać chodnik.
I nic na to się nie poradzi?
Jak wyjaśnia dyrektor, ustawa o zachowaniu czystości nakłada właśnie na właścicieli posesji obowiązek utrzymania porządku przed posesją i tym samym odśnieżanie chodników.
- Ustawa tak ustaliła i nie ma od tego odwołania - wyjaśnia dyrektor Leszek Aleksiejuk. - Właściciele muszą usuwać śnieg sprzed własnych posesji. Sól można kupić w sklepach. Natomiast zarządca drogi nie refunduje właścicielom posesji kosztów zakupu piasku ani soli. Do zimy zawsze warto się przygotować i dokonać wcześniej odpowiednich zakupów.
Nikt nas z tego nie wyręczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?