Podwyżki dla pielęgniarek i lepsze warunki pracy. Pielęgniarki z UDSK podpisały porozumienie z dyrekcją

Długo czekałyśmy, ale mamy już porozumienie w formie pisemnej - nie kryje ulgi Agnieszka Olchin, szefowa związku zawodowego pielęgniarek w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. - Gwarantuje nam ono nie tylko nową siatkę płac, ale też spełnienie naszych postulatów pozapłacowych.

Czytaj więcej: Jest porozumienie w UDSK. Pielęgniarki dostaną podwyżki. Dyrekcja szpitala przedstawiła dziś nową siatkę płac

Protest pielęgniarek UDSK w Białymstoku. Co się stało?

Przypomnijmy, że przez kilka dni szpitala działał w bardzo ograniczonym zakresie, gdyż znaczna część pielęgniarek wzięła zwolnienia lekarskie. Była to nieoficjalna forma protestu związana z brakiem porozumienia z dyrekcją co do podwyżek. W tym tygodniu trwały negocjacje. Pielęgniarki ostatecznie wywalczyły od 165 zł do prawie 500 zł brutto do pensji zasadniczej. Największe podwyżki otrzymają te z największym stażem pracy. Uzyskały też zapewnienie, że poprawią się ich warunki pracy. Chodzi np. o to, by nie były one przenoszone z oddziału na oddział - dzieje się tak w sytuacji, gdy brakuje personelu.

- Lepszym rozwiązaniem jest danie nadgodzin pielęgniarkom, które już pracują na danym oddziale - wyjaśnia Agnieszka Olchin. - Nowa osoba nie zna specyfiki oddziału, mało tego, nie wie nawet, gdzie co leży.

Inne udogodnienie, to zatrudnienie asystentów medycznych w szpitalu. Osoby te pomagałyby pielęgniarkom przy wykonywaniu czynności higienicznych przy pacjentach, bądź podawały posiłki. Dyrekcja obiecała, że podejmie starania, by zatrudnić taki personel.

Suwałki. Przyszłe pielęgniarki złożyły ślubowanie i założyły czepki