Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podziękowanie dla łomżan

Paweł Chojnowski [email protected]
Gabor Lörinczy do swojego najnowszego albumu wybrał ok. 250 fotografii spośród kilku tysięcy, jakie zrobił w Łomży. To nie tylko zbiór zdjęć, ale też swoisty przewodnik po mieście nad Narwią.
Gabor Lörinczy do swojego najnowszego albumu wybrał ok. 250 fotografii spośród kilku tysięcy, jakie zrobił w Łomży. To nie tylko zbiór zdjęć, ale też swoisty przewodnik po mieście nad Narwią.
Ukazała się nowa edycja albumu z fotografiami Gabora Lörinczego.

Tym albumem spłaca artystyczny dług za "pomieszkiwanie" w uroczym i dumnym mieście nad Narwią.

Jeśli szukacie albumu o Łomży, nie ma lepszego wyboru niż ponad-dwustustronicowy zbiór fotografii Gabora Lörinczego pt. "Łomża i okolice". Właśnie ukazała się jego druga edycja, w której ok. 40 proc. zdjęć jest nowych. To jedyne tego typu wydawnictwo na rynku. Czyżby Łomża nie była wdzięcznym obiektem do fotografowania?

Sentymentalny przewodnik
- Na album o danym mieście trzeba mieć pomysł - tłumaczy Gabor Lörinczy. - Ja chciałem oddać wielokulturowość Łomży. Znajdziemy tu i rabina idącego wśród macew, i zdjęcia cmentarza ewangelickiego oraz prawosławnego. To ślady kultur dziś już nieobecnych.

Kto jak kto, ale Gabor Lörinczy o wielokulturowości wie sporo. Jest synem węgierskiego malarza Gyarfasa Lörinczego i Ireny Wiśniewskiej, córki polskiego oficera, którą wojenna zawierucha zagnała do Siedmiogrodu. Z Łomżą i z Kurpiami, które ukochał, związany jest od lat. Doskonale rozumie jednak tęsknotę za miejscem urodzenia. Nowy album to gratka choćby dla emigrantów.

- Chciałem zadziałać na wyobraźnię ludzi, którzy tu się urodzili, tu mieszkali, ale wyjechali - opowiada autor. - Album trafił m.in. do USA, Izraela, Szwecji. Ale nawet ci, którzy mieszkają w Łomży, mogą się sporo dowiedzieć o historii miasta.

Autor zawarł w nim zdjęcia nie tylko miejsc, ale i ludzi. Można podziwiać zarówno Łomżę z lotu ptaka (a właściwie helikoptera, balonu oraz motolotni), ale także obserwować wydarzenia tworzące najnowszą historię Łomży. Całość uzupełniają podpisy w języku polskim i angielskim.

- Ktoś nazwał to artystycznym fotoreportażem o Łomży - opowiada fotograf. - Ale ja uważam, że stworzyłem swoisty przewodnik.

Album można zakupić u wydawcy (Libra Print w Łomży) w cenie 39 złotych.

Plany na przyszłość
Honorowy Kurp, uczestnik licznych wystaw, autor sześciu albumów, laureat wielu nagród kulturalnych i dziennikarskich (od 1975 r. współpracuje z "Gazetą Współczesną", fotografował też dla tygodnika "Kontakty") nie spoczywa bynajmniej na laurach. Jak nam zdradził, w przygotowaniu jest album "Kościoły łomżyńskie", gdzie starać się będzie poprzez ludzi pokazać architekturę sakralną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna