Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poeci amatorzy zapraszają dziś do klasztoru

Krzysztof Jankowski [email protected]
K. Jankowski
Czasem mówią o nas poeci-wierszokleci, ale nasza twórczość płynie prosto z serca - twierdzą bielscy twórcy amatorzy.

Pisarka Beata Jacewicz, poetka Anna Zającz-kowska i bard Jarosław Usakiewicz to gwiazdy kolejnych prezentacji bielskich twórców w dawnym klasztorze, które od września przygotowują Warsztaty Terapii Zajęciowej Caritasu. Finał projektu odbędzie się już w najbliższy czwartek.
Podczas kolejnych spotkań artyści prezentują swoje dzieła, w tym towarzyszącą każdemu z nich poezję, przed mieszkańcami Bielska Podlaskiego i słuchaczami warsztatów.

- Nasz projekt powstał z myślą o tym, by poezja lokalnych twórców w Bielska i okolic docierała do jak najszerszej publiczności - mówi Monika Piotrowska-Śliwińska, kierowniczka Warsztatu Terapii Zajęciowej Caritas Diecezji Drohiczyńskiej w Bielsku Podlaskim.
Stąd wśród prezentujących swoją twórczość byli i debiutanci, i twórcy o uznanych nazwiskach.

Spójrz, życie jest piękne
Beata Jacewicz od lat pracuje w bielskim Zespole Szkół Specjalnych, a jednocześnie pisze wiersze, teksty piosenek, scenariusze i bajki dla dzieci. Jej podopieczni osiągali sukcesy na prezentacjach artystycznych, a książki jej autorstwa osiągały wysokie ceny na aukcjach charytatywnych. Nasz redakcyjny kolega Jarosław Usakiewicz to pedagog i dziennikarz. Od lat tworzy poezję, a także wykonuje pieśni. Wielokrotnie akompaniował trzeciej z bohaterek spotkań

- Annie Zajączkowskiej, która, jak sama podkreśla, na co dzień jest rolnikiem.
- Obserwuję otaczający nas świat i widzę, że w nim jest wiele piękna. Trzeba tylko umieć je dostrzec - opowiadała Anna Zajączkowska podczas spotkania w dawnym klasztorze. - Poezja to moja pasja. A jeśli robimy to co lubimy, to czasem wychodzą nam fajne rzeczy.

Poetka śmiała się, że lokalni twórcy często są traktowani przez sąsiadów z dystansem.
- Bo my nie jesteśmy po studiach literackich i różnie ludzie o nas mówią: poeci-wierszokleci. Ale to, co piszemy, płynie z naszych serc - mówiła poetka.

W jej przypadku pomógł internet, w którym artystka założyła blog i publikowała na nim swoje wiersze. Spodobały się one internautom do tego stopnia, że wiele swoich utworów pani Anna odnajdywała podpisanych cudzymi nazwiskami. Ludzie je "pożyczali", gdy chcieli przekazać bliskim swoje emocje.

To nasza podlaska Osiecka
Z czasem zainteresowali się nimi także kompozytorzy i zaczęły powstawać piosenki.
- Poezja Anny zauroczyła mnie cudownością opisywanego świata, w którym jej przyszło żyć - opowiadał obecny akompaniator podlaskiej poetki Anatol Borowik, bard i miłośnik Bułata Okudżawy. - Do tego wiersze te są niesamowicie rytmiczne, doskonale pasujące do piosenek. Porównałbym je do twórczości Agnieszki Osieckiej, a nie poezji mickiewiczowsko-słowackiej.
Projekt pod nazwą: "Poezja ubogaca człowieka, łączy pokolenia, sławi ojczyznę" jest realizowany przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.

W jego trakcie bielski klasztor gościł lokalnych poetów polskich, białoruskich i ukraińskich.
- W trakcie realizacji programu powstała także publikacja pt. "Bielskie spotkania z Poezją", z którą już można zapoznać się w internecie - mówi jeden z twórców Andrzej Salnikow.
A już w najbliższy czwartek o godz. 10 w siedzibie Warsztatów Terapii Zajęciowej Caritasu w Bielsku Podlaskim (w dawnym klasztorze) odbędzie się podsumowanie projektu w trakcie Spotkania Poetyckiego przy Samowarze za Karmelicką Bramą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna