Twierdzi, że nic tak nie umila życia, jak czytanie, i to właśnie dzięki regularnemu czytaniu cieszy się doskonałą pamięcią, ma do tej pory świetny wzrok.
- Mieszkam w Rogienicach, ale pochodzę z Barzykowa, koło Stawisk - wspomina. - Na początku zeszłego wieku na wsi nie było nawet papieru.
Atrament był rewolucją
- Uczyłam się pisania jeszcze za pomocą rysika, którym pisało się po marmurowych tabliczkach. Byłam bardzo ciekawa literek i od najmłodszych lat prosiłam starszego brata, by mnie ich uczył. Dzięki temu udało mi się zacząć naukę od razu od drugiej klasy. Oprócz języka polskiego bardzo lubiłam także historie i geografię - uśmiecha się.
Pani Zofia z rozrzewnieniem wspomina czasy, gdy pojawiły się kałamarze na atrament i pióra złożone ze stalówki i obsadki.
- Wtedy dopiero można się było porządnie nauczyć kaligrafii - uważa Chojnowska.
Czytali z narażeniem życia
Rodzinne strony pani Zofii w czasie wojny znajdowały się to po jednej, to po drugiej stronie frontu. Niemcy byli wtedy bardziej bezwzględni od Rosjan i okrutnie karali za posiadanie polskich książek.
- Na wsi nie było prawie wcale dostępu do książek - wspomina Chojnowska. - Czytaliśmy stare księgi, na przykład niemal dwustuletnią kantyczkę, czyli modlitewnik mojej babci - wspomina.
Zwyczaj ten przetrwał wojnę. W domu Chojnowskich przez długie lata sąsiedzi gromadzili się podczas jesiennych i zimowych wieczorów i wspólnie czytali książki.
- Jakimś cudem udawało się zdobywać książki o najnowszej historii - mówi Jerzy Chojnowski, syn pani Zofii. - Na początku lat 50-tych czytanie książek o Katyniu odbywało się w takiej samej konspiracji jak podczas wojny.
Jedyny taki biały kruk
- Babcia wciąż pamięta to, czego się nauczyła. Po tak wielu latach recytuje poezję z pamięci - mówi Renata, wnuczka pani Zofii. - Pamięta również mnóstwo starych piosenek ułańskich oraz kolęd i pastorałek - dodaje.
Razem z prawnukami pani Zofii spisali więc te kolędy, wydrukowali je i oprawili u introligatora. Taka własnej roboty książka jest prezentem dla całej rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?