Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcy boją się, że do swoich mieszkań już nigdy nie wrócą

Anna Gryza - Aneszko
Anna Gryza - Aneszko
Do pożaru przy ulicy Zarzecze 20 doszło na początku lipca
Do pożaru przy ulicy Zarzecze 20 doszło na początku lipca A. Gryza-Aneszko
Do pożaru na ulicy Zarzecze w Augustowie doszło 4 lipca. Ogień wybuchł na poddaszu, które doszczętnie spłonęło. Dziś lokatorzy obawiają się, że do swoich mieszkań już nie będą mogli wrócić. Część z nich nocuje w namiotach, bojąc się, że dojdzie do kolejnego pożaru.

Dramatyczne chwile przeżyli mieszkańcy wielorodzinnego budynku komunalnego przy ulicy Zarzecze w Augustowie. Na początku miesiąca doszło tam do pożaru. Doszczętnie spłonęło poddasze. Lokatorzy nie mogą wrócić do swoich mieszkań, część z nich śpi w ... namiotach. 

Po pożarze miasto zaproponowało mieszkańcom lokale zastępcze. Część rodzin zgodziła się na zmianę mieszkania, inni nie chcą nawet o tym słyszeć. Nocują w rozstawionych przed domem namiotach. Mówią, że boją się kolejnego podpalenia. Budynek nie jest w żaden sposób zabezpieczony, więc każdy może do niego wejść. Mieszkańcy pilnują więc i swojego dobytku.  

- Dlatego noce spędzamy w namiotach, bo już nie raz nas chcieli okraść,pilnujemy naszych rzeczy. My nie odpuścimy, jak będzie trzeba łańcuchami przeczepimy się dodrzew i będziemy walczyć, by wrócić do swoich mieszkań - mówi jeden z lokatorów. 

Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że ich mieszkania w wyniku pożaru nie ucierpiały i można tam spokojnie nocować. Innego zdania jest augustowski inspektor nadzoru budowlanego, który ocenił, że budynek nie nadaje się do zamieszkania. 

- Następnego dnia po pożarze odbyły się oględziny budynku przez inspektora nadzoru budowlanego i tego dnia inspektor wydał decyzję o zakazie użytkowania nieruchomości do momentu odbudowy jej zniszczonych elementów - Justyna Półtorak, prezes zarządu spółki ATBS Kodrem, która zarządza miejskim mieniem. 

Miasto czeka na ekspertyzę dotyczącą stanu technicznego obiektu. Będzie w niej zawarta także opinia o możliwości jego dalszego użytkowania i koszty odbudowy. 

- Wszyscy liczymy, że będzie ekspertyza, która powie, co należy wymienić w budynku. My wtedy ogłosimy przetarg, zrobimy remont, ale taki proces też trochę trwa - podkreśla Filip Chodkiewicz, zastępca burmistrza Augustowa.

Przyczyny pożaru wyjaśnia policja. Mieszkańcy podejrzewają, że taki los zgotował im jeden z sąsiadów. Nieoficjalnie mówi się, że ogień powstał od zostawionego na kuchence garnka. 

- Już kilka razy ten sąsiad doprowadził do pożaru w swoim mieszkaniu. Było pisane do burmistrza i zarządcy budynku, że ten pan zagraża naszemu życiu, obawiamy się o swoje życie i boimy się, że budynek zostanie spalony. Dostaliśmy tylko jednoznaczną odpowiedź, że nie ma lokalu zastępczego dla tego pana. Aż doszło do tragedii - opowiada jeden z lokatorów. 

Augustowianie mieszkający przy Zarzeczu podejrzewają także, że mogło to być celowe podpalenie. Jak podkreślają, działka na której stoi dom, jest położona w bardzo atrakcyjnym miejscu. Mówią także o inwestorze, który interesuje się tym miejscem. 

- W tym budynku mieszkamy ponad 50 lat, więc jak mamy stamtąd odejść. Wszystkie remonty wykonywaliśmy sami na własny koszt. Nasze mieszkanie nie jest zalane ani spalone, nie ma dymu. Nie wierzymy, że będziemy mogli tam wrócić, skoro proponowano nam zabranie naszych rzeczy i lokale zastępcze, które były o połowę mniejsze i w gorszym standardzie - tłumaczy małżeństwo pogorzelców. 

Władze Augustowa deklarują, że jeśli będzie taka możliwość budynek zostanie wyremontowany. Na ostatniej sesji rady miasta radni przyjęli uchwałę, która jest ich stanowiskiem wyrażającym wolę do tego, aby obiekt został odbudowany i lokatorzy mogli się do niego ponownie wprowadzić. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto