Wiceszef kancelarii prezydenta Jacek Sasin poinformował, że ze względu na szacunek dla zmarłych i osób przygotowujących uroczystość: "Wolą rodziny jest, by w żadnych okolicznościach data pogrzebu nie uległa zmianie. Lech i Maria Kaczyńscy zostaną pochowani w niedzielę na Wawelu nawet, jeśli do Polski - z powodu paraliżu ruchu lotniczego w Europie - nie przylecą zagraniczne delegacje."
Zostały rozwiane spekulacje dotyczące zmiany daty uroczystości pogrzebowych ze względu na paraliż lotnisk przez chmurę pyłu z nad Islandii. W Polsce działa tylko lotnisko w Rzeszowie. Przybycie na uroczystość zapowiedziało ponad 100 delegacji z zza granicy.
Radosław Sikorski powiedział, że "mimo, iż żadna zagraniczna delegacja nie zrezygnowała jeszcze oficjalnie z przylotu do Polski, to wszystko może się jeszcze zmienić, bo sytuacja jest dynamiczna. Przyjmiemy każdą decyzję, bo chodzi o bezpieczeństwo."
Jak poinformował TVN24: "To, w jaki sposób trumny z ciałami prezydenta trafią do Krakowa - jeśli polskie lotniska nadal będą zamknięte - urzędnicy prezydenta i premiera omówią na spotkaniu, które odbędzie się w piątek po południu w Kancelarii Premiera."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?