Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pójdzie jak z Płatka?

Krzysztof Sokólski
Artur Płatek z ogromnym sentymentem wspomina pracę w Jagiellonii
Artur Płatek z ogromnym sentymentem wspomina pracę w Jagiellonii Archiwum
Białystok. Artur Płatek, były trener Jagiellonii, przyjeżdża do Białegostoku i na świetnie sobie znanym stadionie rozpoczyna ligową przygodę z Cracovią.

Życie potrafi płatać figle. Płatek z Jagą zrobił to, co nie udawało się jego dużo bardziej znanym poprzednikom. Po latach przerwy wprowadził białostocki zespół do ekstraklasy. Zyskał miano bohatera. Czytelnicy "Współczesnej" wybierali go Trenerem Roku 2007 w Plebiscytach - Piłkarskim oraz na Najpopularniejszych Sportowców Woj. Podlaskiego.

Po dniach chwały przyszły jednak czarne czasy. Wiosną drużyna spisywała się fatalnie i pod koniec kwietnia szkoleniowiec został zwolniony. Mimo beznadziejnych wyników żegnały go setki kibiców.

- Do nikogo nie mam żalu - mówi nam Płatek. - Niektórzy wkładają mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Nie mam pretensji do Czarka Kuleszy (odpowiedzialny za sprawy sportowe w Jagiellonii - przyp. red.). Zresztą nie jest napisane, że nie można ponownie pracować w tym samym klubie. Jeżeli Jaga będzie nadal się tak rozwijać, jak obecnie to... Nigdy nie mów nigdy.

Płatek ostatnio przebywał w Niemczech. Był asystentem trenera drugoligowej Koblencji.

- Kiedy wyjeżdżałem nie spodziewałem się, że tak szybko wrócę do polskiej ekstraklasy - wspomina 38-letni szkoleniowiec. - Po sześciu tygodniach padła propozycja z Cracovii. W Niemczech na nic nie mogłem narzekać. Dobre warunki, zero stresu. Mimo to nawet przez moment nie zastanawiałem się nad powrotem.

Płatek zastąpił Stefana Majewskiego. Debiut na ławce trenerskiej "Pasów" przeszedł we wtorek. W 1/8 finału Pucharu Polski krakowianie pokonali 3:0 ŁKS Łódź.

W niedzielę były opiekun żółto-czerwonych rozpocznie swoją ponowną przygodę z ekstraklasą. Zadanie ma trudne, bo Cracovia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. - Na razie nie jestem w stanie powiedzieć, w czym tkwi problem. Potrzebuję około dwóch tygodni, żeby poznać zespół - stwierdza Płatek.

Pod Wawelem liczą, że mocny kadrowo oraz finansowo klub zacznie wreszcie wygrywać. Przełamanie ma nastąpić na Podlasiu. Z jaką ekipą przyjdzie zmierzyć się "Pasom"? Czy Jagiellonia jest silniejsza, niż kilka miesięcy temu.

- Gdyby kilku chłopaków zostało, plus sześciu zawodników, których latem doszło, a których już wcześniej chciałem w drużynie, mógłbym powiedzieć, że to mój zespół. Pomysł był jednak inny i nie zamierzam go komentować. Znam się zresztą dobrze z Michałem Probierzem. Trzy lata temu byliśmy nawet razem na sylwestra - uśmiecha się Płatek. - Szanuję Michała i cenię jako trenera. W niedzielę i on, i ja liczymy na punkty.

Cracovia jest zdeterminowana, ale Jagiellonia posiada swoje cele. Dla niej niedzielny pojedynek jest również szalenie ważny. Zwycięstwo 2:0 z Lechią Gdańsk nie zaspokoiło apetytów kibiców oraz samych piłkarzy i trenerów. Wszyscy głęboko wierzą w kolejny komplet punktów.

Zawodnicy Jagi są świadomi, że pod wodzą nowego trenera Cracovia może twardo stawić im czoła. - Taka zmiana zawsze działa mobilizująco na piłkarzy - mówi Paweł Zawistowski. - Czeka nas ciężki mecz. Słyszałem głosy, że Artur Płatek Jagiellonię ma dobrze rozpracowaną. Jednak to przesada. Przecież zostało chyba dwóch, czy trzech zawodników z jego drużyny. W Białymstoku jest kompletnie nowy zespół.

Zawistowski jednocześnie przestrzega, że nie wolno patrzeć na to, które miejsce zajmuje Cracovia: - Niby gramy z ostatnią drużyną, ale zobaczmy jak minimalne są różnice punktowe. Liga jest spłaszczona. My też niedawno byliśmy bardzo nisko, teraz jesteśmy na 12. pozycji i mamy niewielką stratę do drużyn ze środka tabeli.

Mecz Jagiellonia - Cracovia rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.45. "Pasy" wystąpią bez zawieszonych za kartki Dariusza Pawlusińskiego i Marka Wasiluka. W Jagiellonii zabraknie kontuzjowanych Dariusza Jareckiego oraz Łukasza Tumicza. Do gry powinien być gotowy Ensar Arifović.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna