Zaginiony nie cierpiał na żadną chorobę psychiczną, ani zaniki pamięci - zapewnia rodzina.
9 kwietnia poprosił wnuka, aby ten podwiózł go do suwalskiej przychodni na ulicy Waryńskiego. Mężczyzna był widziany, jak wchodził do budynku, ale u lekarza nie był. Nie wrócił też do domu. Nic nie dały także poszukiwania u krewnych i znajomych.
Edward Domin ubrany był w brązową marynarkę, ciemną koszulę i spodnie. Ma szczupłą budowę ciała, ok. 158 cm wzrostu. Miał przy sobie dokumenty tożsamości.
Rodzina zgłosiła zaginięcie suwalskiej policji. Osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu miejsca pobytu proszone są o kontakt z suwalską lub najbliższą jednostką policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?