Zdaniem śledczych winnym tej zbrodni jest 55-letni Zbigniew N. Doszło do niej 9 lipca br. Oskarżony wraz z kolegami spożywał alkohol. W pewnym momencie do grupy biesiadników podszedł 33-letni mężczyzna i zapytał, czy może się do nich przyłączyć. Oskarżony odmówił, twierdząc, że przybysz nie dokładał pieniędzy do kupna alkoholu. Wówczas między Zbigniewem N. a pokrzywdzonym wywiązała się szarpanina. N. upadł na ziemię. Następnie wstał, dogonił 33-latka i zadał mu trzy ciosy nożem w okolice klatki piersiowej. Ranny zmarł na miejscu. Jego zakrwawione ciało znalazła policja.
Tej samej nocy 55-latek sam zgłosił się na policję. Był jednak mocno pijany, więc śledczy musieli poczekać z przesłuchaniem do czasu, aż mężczyzna wytrzeźwieje. Podejrzany przyznał się do winy. Jak wynika z ustaleń prokuratury, Zbigniew N. i jego ofiara prawdopodobnie znali się wcześniej. Mieszkańcy osiedla przy ul. Mieszka I widywali bowiem obu mężczyzn pijących wspólnie alkohol na skwerze, gdzie doszło do zbrodni.
Od 12 lipca Zbigniew N. przebywa w areszcie tymczasowym. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?