Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokój za 500 złotych (plus rachunki) wynajmę

K. Sikora
Za pokój z możliwością podłączenia internetu trzeba dodatkowo zapłacić 80 złotych. Często dostęp do sieci jest jednak kwestią decydującą przy podejmowaniu decyzji o wynajmie lokum
Za pokój z możliwością podłączenia internetu trzeba dodatkowo zapłacić 80 złotych. Często dostęp do sieci jest jednak kwestią decydującą przy podejmowaniu decyzji o wynajmie lokum
Białystok. Koszmar studentów jeszcze przed sesją! Stancje osiągnęły najwyższe ceny w historii Białegostoku i nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić.

- Do tej pory mieszkałam w akademiku - opowiada Agnieszka, studentka historii. - Teraz chciałam wynająć jakąś stancję, żeby mieć trochę więcej spokoju. Niestety, ceny są koszmarne, a jeśli już jakaś mi odpowiada, to jest to gdzieś na końcu miasta i trzeba dojeżdżać prawie godzinę.

W porównaniu z ubiegłym rokiem ceny mieszkań wzrosły nawet o 100 złotych i dziś wahają się od 300 do 450 złotych za pokój. Najczęściej do tej kwoty trzeba doliczyć jeszcze bieżące rachunki. Na cenę wpływa oczywiście położenie: student, który chce wynająć pokój w centrum musi przygotować co najmniej 500 zł dla właściciela.

Wysoko ceni się Nowe Miasto, tu przeciętnie stancja kosztuje 400-450 zł plus opłaty. W tym wypadku standard podnosi ceny oferowanych mieszkań: zazwyczaj są to nowe bloki, lub świeżo po remoncie. Lokalizacja też nienajgorsza, bo blisko do Politechniki i Akademii Muzycznej.

Żeby było taniej, należy szukać dalej. Przy dużym szczęściu uda się znaleźć pokój już nawet za 250 zł, ale będzie to na Dziesięcinach, albo nawet w Wasilkowie.
Dlatego studenci bardzo często wynajmują w centrum i obniżają sobie koszty mieszkając po dwie lub trzy osoby w pokoju. Koszty wynoszą wtedy ok. 280-300 zł.

Atrakcyjność mieszkania podnosi Internet, niestety cena lokum z podłączeniem do sieci może wzrosnąć nawet o 80 zł! Mimo wszystko jest to często kwestia decydująca przy wynajmie.

Ofert jest sporo, ale chętnych jeszcze więcej. Dla wielu wyjściem okazują się akademiki, jak zawsze tańsze niż mieszkania prywatne.

Tu też wszystko zależy od standardów - położony w centrum, na ul. Krakowskiej stary akademik Uniwersytetu w Białymstoku pomimo niewygórowanej ceny (250 zł od osoby) nie przyciąga zbyt wielu chętnych. Co innego w nowowyremontowanym domu studenta na Żeromskiego, chociaż student musi zapłacić 320zł. Nie ma już tam jednak wolnych miejsc. Wyjątkowo mają tu szanse na pokój studenci pierwszego roku, dla nich utworzone są specjalne rezerwy ze względu na opóźnienie w rekrutacji na poszczególne kierunki.

Chociaż ceny poszły w górę, studenci bywają wybredni. Niska cena jest ważna, ale liczy się też niezależność. Pokoje często oferowane przez ludzi starszych, których dzieci już się wyprowadziły chociaż tańsze, nie mają wzięcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna