Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja walczy ze złodziejami

Helena Wysocka
Sejneńscy policjanci odwiedzają mieszkańców i proponują im oznakowanie sprzętu oraz artykułów gospodarstwa domowego. To pomoże w odzyskaniu przedmiotów, jeśli zostaną skradzione.
Sejneńscy policjanci odwiedzają mieszkańców i proponują im oznakowanie sprzętu oraz artykułów gospodarstwa domowego. To pomoże w odzyskaniu przedmiotów, jeśli zostaną skradzione. KPP w Sejnach
Złodzieje wchodzą do mieszkań w biały dzień i zabierają to, co znajdują w przedpokojach. Nie przejmują się, że w tym czasie domownicy siedzą w pokoju i na przykład oglądają telewizję.

Pilnujcie swojego dobytku - apelują policjanci. Pukają do domów i oferują znakowanie sprzętu. Radzą też, by ludzie zamykali mieszkania na klucz, nawet jeśli są w środku. Mają nadzieję, że powstrzyma to falę kradzieży.

Ślady prowadziły do granicy
Tak źle dawno nie było.

- Złodzieje zabierają wszystko co popadnie - paliwo, kosiarki, a nawet narzędzia - mówi Ewa Bednarska, oficer prasowy sejneńskiej komendy. - Niejednokrotnie nie muszą wcale włamywać się do mieszkań, czy budynków gospodarczych. Często są one otwarte.

W gminie Sejny liczba kradzieży, w porównaniu z rokiem minionym wzrosła sześciokrotnie. W Puńsku i okolicach jest jeszcze gorzej. A, jak przyznają mundurowi, nie wszyscy poszkodowani zgłaszają się na policję.

Tymczasem sprawcy, przynajmniej na razie, są nieuchwytni. Funkcjonariusze podejrzewają, że część zrabowanych rzeczy może "jechać" na Litwę. Tam prawdopodobnie trafiły skradzione kilka dni temu, w gminie Szypliszki trzy konie.

- Na łące, gdzie się pasły pozostały tylko łańcuchy - przyznaje Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej komendy.

Rabusie odjechali konno, a ślady prowadziły w stronę granicy. Suwalscy policjanci zwrócili się do swoich litewskich kolegów z przygranicznej Kalwarii z prośbą o pomoc w odnalezieniu zwierząt.

Policja nie ukrywa, że odzyskanie skradzionego pojemnika z benzyną bardzo często graniczy z cudem.

- Dlatego dzielnicowi chodzą od domu do domu i oferują ludziom znakowanie przedmiotów - dodaje Bednarska. - I to nie tylko rowerów, czy drogiego sprzętu. Znakujemy dosłownie wszystko, nawet kanistry, czy zapasowe opony do auta. Wyjaśniamy ludziom, że szansa na odnalezienie tak zabezpieczonych przedmiotów jest znacznie większa.

Wchodzą do mieszkań w biały dzień
Policjanci apelują też do ludzi , by zwracali uwagę na obcych, kręcących się w pobliżu zabudowań, czy bloku. Proszą też o zamykanie mieszkań. - W ostatnim czasie pojawiło się nowe zjawisko - dodaje K. Kapusta. - Złodzieje wchodzą do mieszkań w biały dzień i zabierają to, co znajdują w przedpokojach. Nie przejmują się, że w tym czasie domownicy siedzą w pokoju i na przykład oglądają telewizję.

W ten sposób, w ciągu ostatnich kilku tygodni obrabowanych zostało kilkanaście mieszkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna