Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci z podlaskiego Archiwum X rozwikłali zagadkę zaginięcia i śmierci pensjonariusza suwalskiej noclegowni sprzed 10 lat

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
KMP Suwałki/ zdjęcie ilustracyjne
Choć zwłok nie znaleziono, śledczy nie mają wątpliwości, że 60-latek został zabity. Mają też podejrzanych. Po usłyszeniu zarzutów, decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im dożywocie.

Do zbrodni doszło w kwietniu 2011 r. Wówczas to, zaginął 60-letni pensjonariusz jednej z suwalskich noclegowni. Nic nie wskazywało na to, że po prostu gdzieś wyjechał. 

Początkowo praca śledczych nie przyniosła przełomu w sprawie. Po 2,5 roku, a dokładnie w listopadzie 2013 r., śledztwo zostało umorzone. Nie było wystarczających dowodów, aby wyjaśnić okoliczności zaginięcia mężczyzny.

Czytaj też: Wyrok 15 lat więzienia za tajemnicze zabójstwo w Hajnówce z 1996 roku

W sierpniu 2020 r. sprawa trafiła do tzw. Archiwum X, czyli Zespołu do Spraw Przestępstw Niewykrytych Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

- Najbardziej doświadczeni funkcjonariusze służby śledczej zaczęli ją wnikliwie analizować. Policjanci, prowadząc szereg dodatkowych czynności procesowych z jednoczesnym wykorzystaniem nowoczesnych metod badawczych ustalili, że zaginiony mężczyzna prawdopodobnie został zabity, a jego zwłoki - ukryte - relacjonuje podkom. Edyta Wilczyńska z KWP w Białymstoku.

Jakie to metody? Jak miał zginąć 60-latek skoro do dziś nie odnaleziono jego ciała? Tego śledczy nie ujawniają. Ujawniają za to, że ustalili dwie osoby podejrzane. To 43-letni suwalczanin i 32-letni mieszkaniec pow. łomżyńskiego.

Zabójstwo w Hajnówce. Kierowca z Wasilkowa zabił bogatą star...

Mężczyźni zostali zatrzymani przez mundurowych w minioną Niedzielę Palmową, w swoich domach. Dzień później zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty zabójstwa.

- Nie chcemy na tą chwilę podawać, jak podejrzani ustosunkowali się do zarzutów i jakie wyjaśnienia złożyli - odpowiada Wojciech Piktel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, która nadzoruje postępowanie. Dodaje, że ze względu na dobro śledztwa, nie może mówić o zebranych dowodach, ale sąd przekonały. - Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie wobec obu tych podejrzanych mężczyzn, co wskazuje, że przedstawione dowody wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dopuścili się zarzucanego im czynu.

Za zabójstwo grozi od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna