Zbrodnia do jakiej doszło w zeszły piątek w Opatowie (województwo świętokrzyskie) wstrząsnęło całym krajem. Policjant zastrzelił swoich teściów, ranił żonę, a sam popełnił samobójstwo.
Służba Dariusza B. rozpoczynała się o godzinie 21:00. Jednak pojawił się na komendzie dużo wcześniej. Jak napisał dziennik "Fakt", z magazynu wziął służbowy pistolet i opuścił komendę. Wsiadł do prywatnego auta i pojechał do domu teściów. Sprawdził działanie broni strzelając w oponę samochodu i pojechał do sąsiadów mieszkających obok teściów.
Sąsiad nie był zdziwiony jego widokiem, ponieważ straszy sierżant kolegował się z jego synami. Jak napisał dziennik, jego zachowanie nie wzbudziło podejrzeń sąsiada. Zjadł u niego zupę i wypił piwo. Podziękował za gościnność i wyszedł.
Policjant wszedł do domu teściów. Prawdopodobnie doszło do kłótni. Jak podaje dziennik, wyjął pistolet i zastrzelił rodziców swojej żony. Jego żona dostała kulę w nogę, ranna uciekła i wezwał pomoc. Kobieta trafiła do szpitala.
Mężczyzna się zastrzelił. Dariusz B. służył w policji 10 lat. Borykał się z problemem alkoholowym, był na terapii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?