Politechnika Białostocka. Uczelnia zainaugurowała nowy rok akademicki (zdjęcia)

W tym roku, inauguracja na największej uczelni technicznej w regionie, miała charakter zamknięty. Aula Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej, z powodu obostrzeń, była w tym razem znacznie mniej zapełniona niż zwykle. W czwartkowe popołudnie pojawiły się na niej jednak władze uczelni, jej pracownicy, studenci oraz kilku zaproszonych gości, m.in. prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

- Jak każda uczelnia, tak i Politechnika Białostocka stoi przed wyzwaniem, zmierzenia się z sytuacją pandemiczną na wielu różnych płaszczyznach. Bardzo liczę na udaną współpracę z rektorami wszystkich podlaskich uczelni, z administracją samorządową i wsparciem administracji rządowej. Obecny stan rzeczy skłania nas do wyciągnięcia wniosków, czego nas nauczyła i czego nas jeszcze nauczy trwająca pandemia - mówiła podczas inauguracji prof. Marta Kosior-Kazberuk, rektor Politechniki Białostockiej.

W trakcie uroczystości przedstawiciele studentów oraz doktorantów weszli w poczet akademickiej wspólnoty składając uroczystą przysięgę.

Podczas inauguracji, z zebranymi na auli zdalnie połączył się Grzegorz Wrochna, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Także w formie zdalnej odbył się tegoroczny wykład inauguracyjny. Wygłosił go dr Andu Dukpa, Rektor The Jigme Namgyel Engineering College – Royal University of Bhutan, specjalista w zakresie elektrotechniki.

Każdy nieobecny na inauguracji mógł obserwować jej przebieg inauguracji za pośrednictwem dostępnej w Internecie transmisji online.

W tym roku akademickim na 32 kierunkach oferowanych przez Politechnikę Białostocką będzie się uczyło ponad 7 tys. studentów. W związku z pandemią koronawirusa zajęcia odbywają się w systemie hybrydowym. Studenci pracować będą w niewielkich grupach, muszą zasłaniać usta i nos, a z wykładów korzystają przez Internet.

- Przed nami okres wytężonej pracy, ale wierzę, że działając jako wspólnota, przetrwamy ten trudny okres i staniemy się mądrzejsi - mówiła Kosior-Kazberuk.