Tyle bowiem wynoszą koszty budowy i wyburzenia części augustowskiej obwodnicy. Umowę na uporządkowanie terenu "drogowcy" podpiszą w tym miesiącu.
- Rozbój w biały dzień! - oburza się Andrzej Chmielewski, radny sejmiku i szef komitetu wspierającego budowę drogi. - Za takie szastanie pieniędzmi ktoś powinien trafić za kraty.
Trzeba zrobić porządek
Budowę augustowskiej obwodnicy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła trzy lata temu. Prace ruszyły z dwóch krańców jednocześnie - od strony Białegostoku, a także Suwałk, we wsi Gatno.
Inwestycji przeciwne były organizacje ekologiczne. Ich zdaniem, trasa zniszczyłaby cenną przyrodniczo dolinę Rospudy.
Dwa lata temu ekolodzy zaskarżyli decyzję środowiskową do sądu administracyjnego, a ten unieważnił dokument. Wówczas umowa na realizację przedsięwzięcia została zerwana.
Na początku minionego roku minister infrastruktury zdecydował o zmianie trasy, czyli budowie przez Raczki. W tym wariancie tylko część już wykonanej drogi zostanie wykorzystana. Pozostałe elementy, we wsi Gatno trzeba wyburzyć. - Budowa tego tzw. północnego odcinka obwodnicy kosztowała około 9 mln złotych - informuje Rafał Malinowski, rzecznik prasowy białostockiego oddziału GDDKiA.
Za uporządkowanie terenu, wyłoniona w drodze przetargu białostocka firma chce 389,9 tysięcy złotych. Za te pieniądze ma m.in. wyburzyć żelbetowy most we wsi Gatno, zdemontować kilkusetmetrowy odcinek kanalizacji deszczowej i zasypać wykopy.
Umowa z wykonawcą ma być podpisana w najbliższych dniach.
Co stanie się z gruntem, który dziś, dwa lata po zerwaniu umowy na budowę porasta chwastami, na razie nie wiadomo. - Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła - kwituje pytania rzecznik. - Najpierw musimy zrobić porządek, a później zastanawiać się nad ewentualnym przekazaniem działek.
Winnych nie ma?
- Za tak ogromne pieniądze można byłoby wyasfaltować połowę dróg w powiecie augustowskim - kalkuluje Chmielewski. - Mam nadzieję, że ta sprawa nie pozostanie bez echa.
Malinowski tłumaczy, że GDDKiA nie ponosi żadnej winy.
- Prace rozpoczęły się, ponieważ posiadaliśmy prawomocne pozwolenie na budowę - przypomina rzecznik. - Natomiast decyzja o zmianie trasy do nas nie należała.
Budowa augustowskiej obwodnicy ma być kontynuowana za dwa lata. Droga będzie przekazana do użytkowania w końcu 2014 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?