Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Argentyna. Światowe media chwalą Szczęsnego, a ganią Biało-Czerwonych

OPRAC.:
Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Wojciech Szczęsny chwalony przez światowe media za świetną postawę w bramce niemrawych partnerów z reprezentacji Polski
Wojciech Szczęsny chwalony przez światowe media za świetną postawę w bramce niemrawych partnerów z reprezentacji Polski EPA/PAP
Niesamowity Wojciech Szczęsny i pasywna w meczu z Argentyną (0:2) polska drużyna, która dość szczęśliwie awansowała do 1/8 finału piłkarskiego mundialu - w takim tonie światowe media komentują końcowe rozstrzygnięcia w grupie C.

Według brytyjskiej stacji BBC, Biało-Czerwoni w środowy wieczór najwięcej energii i pasji wykazali... po końcowym gwizdku sędziego, ale w meczu... Meksyku z Arabią Saudyjską, którego wynik - 2:1 dla ekipy z Ameryki Łacińskiej - premiował Polaków awansem do 1/8 finału.

Polacy nie sprawili Argentynie żadnego kłopotu

„Polska bierna, ale szczęśliwa” - podsumowano w BBC i dodano: „Polacy mogą uważać się za szczęściarzy, że pozostali w turnieju po tak słabym występie, w którym nie sprawili Argentynie żadnego kłopotu, a wspaniały napastnik Robert Lewandowski nie dał żadnej próbki swoich umiejętności”.

Hiszpański dziennik „Marca” zaznaczył, że dopóki Szczęsny był nie do pokonania, to Argentyńczycy mogli się denerwować, ale później byli już pewni siebie i w końcówce mogli oszczędzać siły.

Gazeta zwraca też uwagę, że gdy zawiódł kapitan Lionel Messi, który nie wykorzystał rzutu karnego, to dała o sobie znać młoda fala argentyńskiego futbolu w postaci strzelców goli - Alexisa Mac Allistera (23 lata) i Juliana Alvareza (22) oraz Enzo Fernandeza (23). „Leo nie strzelił gola, ale spokojnie... »dzieci« były na miejscu” - wskazano.

Niewiarygodny Szczęsny znowu pokazał klasę

Media w Skandynawii oceniły, że w pierwszej połowie Polacy trzymali się wyjątkowo dzielnie, ale w drugiej byli bardzo pasywni i gdyby nie Wojciech Szczęsny to Argentyńczycy wygraliby zapewne wyżej.

„Ten niewiarygodny polski bramkarz po raz kolejny pokazał klasę. Tym razem skutecznie zahipnotyzował podobno najlepszego piłkarza świata Lionela Messiego i obronił »dziwnego« karnego, już drugiego w tym turnieju. Uśmiech Roberta Lewandowskiego po zakończeniu meczu i wiadomości o awansie mówił sam za siebie” - podkreślono.

„Polska po przegranym meczu i zbyt niskim zwycięstwie Meksyku awansowała do 1/8 finału, ale zapracowało na to dwoma pierwszymi występami w Katarze” - skomentował szwedzki dziennik „Aftonbladet”.

Mocno dyskusyjny rzut karny Messiego

„Szalona rozgrywka w grupie C. Przegrany mecz Polski, ale zdobyty awans w trwającym do ostatniej minuty thrillerze” - oceniła gazeta „Expressen”.

Podkreślono wyjątkową dyspozycję Szczęsnego, który obronił „mocno dyskusyjnego karnego”, wykonywanego przez Messiego.

Norweski dziennik „Verdens Gang” napisał, że Messi „załatwił sobie karnego”, lecz nie był w stanie go wykorzystać, ponieważ „błyskotliwy polski bramkarz przejrzał jego plan”.

Kanał norweskiej telewizji NRK skomentował, że „najlepszy argentyński magik nie dał sobie rady z mistrzowską koncentracją polskiego bramkarza i jego zaczarowanymi rękawicami”.

Szczęsny najlepszym bramkarzem na mundialu

Duński dziennik „Ekstrabladet” uważa, że Polska zagrała bardzo pasywnie, bez pomysłu, a w drugiej połowie wręcz na stojąco, a mimo to - dzięki czterem punktom i wynikowi meczu Meksyku z Arabią Saudyjską - awansowała. „Może to nie jest piękna piłka, ale to wielki turniej i liczy się wynik” - wskazano.

Na Islandii odnotowano, że pomimo przegranej Polska wyszła z grupy, m.in. dzięki kolejnej wspaniałej interwencji „najlepszego na mundialu bramkarza”.

Niemiecki magazyn piłkarski „Kicker” skupił się na Argentynie zaznaczając, że „Albicelestes” mogą zapomnieć o falstarcie z Arabią Saudyjską i z optymizmem patrzeć na dalszą część turnieju, bo w nagrodę za zwycięstwo w grupie dostaną w 1/8 finału Australię.

„Znowu Szczęsny, Lewandowski zawieszony w powietrzu” - analizowano postawę Polaków, ale przypomniano też mało efektowną interwencję Jakuba Kiwiora, która uratowała Polaków od straty trzeciego gola i być może odpadnięcia z turnieju.

„Polska mogła świętować dzięki lepszej od Meksyku różnicy bramek” - podsumowano.

„Messi nie strzelił dyskusyjnego karnego, ale Argentyna uporała się z Polską” - napisała agencja Reutera.(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska - Argentyna. Światowe media chwalą Szczęsnego, a ganią Biało-Czerwonych - Sportowy24

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna