Polska - Czechy online. Zobacz TRANSMISJĘ na żywo

W tym ostatnim konkursie dość niespodziewanie triumfowali kibice z Czech, którzy według przeprowadzonego przez spikera pomiaru osiągnęli wynik 120 decybeli. Chwilę później przyszła kolej na kibiców z Polski, którzy choć krzyczeli bardzo głośno, to jednak uzyskali wynik o 20 decybeli mniejszy. W ostatnim etapie zabawy wszyscy kibice krzyczeli wspólnie i wówczas urządzenie pomiarowe pokazało 140 decybeli.

Choć do rozpoczęcia meczu pozostało już niewiele czasu, to jednak sporo kibiców nadal przechadza się po otaczającej stadion esplanadzie, na której można zobaczyć m.in. szczudlarzy, żonglerów i bębniarzy. Fani mogą także skorzystać z punktów gastronomicznych i stoisk z gadżetami.

Najpierw na boisku pojawili się Czesi i polscy bramkarze, którzy rozpoczęli przedmeczową rozgrzewkę.

Nad wrocławskim stadionem, nad którym przez całe popołudnie świeciło słońce, a temperatura dochodziła do ok. 30 st. C., zaczynają się natomiast zbierać pierwsze chmury.

Początek sobotniego spotkania Polska - Czechy zaplanowano na godz. 20.45.

Polska - Czechy: "Sektorówka" już na stadionie przed meczem Polska-Czechy

"Sektorówka", czyli gigantyczna, biało-czerwona flaga, która zostanie rozwinięta podczas meczu Polska-Czechy dotarła już do Wrocławia na Stadion Miejski. Flaga złożona w harmonijkę czeka na rozłożenie w trakcie spotkanie, którego początek o 20:45.

Flaga ma wymiary 30 na 52 m, powierzchni ok. 1,6 tys. mkw., a waży ok. 200 kilogramów. Na stadion wnosiło ją sześciu kibiców. Wcześniej UEFA wyraziła zgodę na pojawienie się na trybunach Stadionu Miejskiego "sektorówki". Zgodnie z przepisami UEFA nie może przekraczać wielkością sektora, w którym ma się pojawić. Z pismem w tej sprawie wystąpił do PZPN prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski.

Jak poinformowała PAP w sobotę Agnieszka Olejkowska, rzeczniczka prasowa Polskiego Związku Polskiej Piłki Nożnej, flaga już dotarła do Wrocławia i jest na stadionie, gdzie czeka na rozwinięcie. Stanie się to w chwili, gdy na trybunach zabrzmi Mazurek Dąbrowskiego.

Flagę będą rozwijać kibice siedzący w sektorze. Rozwinięcie takiej flagi będzie wymagać pracy i bardzo dobrej koordynacji wszystkich kibiców. "Sektorówka" została złożona w harmonijkę w pasy o metrowej szerokości i ułożono ją w sektorze tak, aby kibice siedzący na dole podawali ją tym wyżej.

Flaga w piątek wieczorem była już uszyta i wstępnie złożona. Powstawała przez 48 godzin w cyfrowej drukarni wielkoformatowej w Gliwicach. Pracowało przy niej bezpośrednio ok. 30 osób, jednak sercem w jej uszycie zaangażowana była cała firma. Również dlatego, że pozostali pracownicy podganiali w tym czasie inne bieżące zlecenia.

"Sektorówkę" uszyto z kilkunastu pasów poliestrowego materiału o szerokości trzech metrów. Zastosowany poliester ma specjalne atesty niepalności i bezpieczeństwa. Poszczególne pasy - ze względu na dużą powierzchnię. - zostały zszyte techniką podwójnego szwu.

Produkcja flagi nie była specjalnym wyzwaniem technologicznym dla firmy, którą ją uszyła. "Specjalizujemy się w tego typu dużych ekspozycjach, więc nie jest to dla nas jakiś szczególny projekt pod względem technicznym. Jest szczególny ze względu na dumę, że mogliśmy go wykonać. (...) Szefowie naszych firm zdecydowali, że trzeba to zrobić dla narodu polskiego i kibiców" - mówiła Beata Gajek-Hywel,przedstawicielka firmy.

Koszt produkcji flagi to ok. 45 tys. zł. Jeżeli polska reprezentacja wyjdzie z grupy, wyprodukowana w Gliwicach flaga najprawdopodobniej będzie jeździła z polskimi piłkarzami na kolejne mecze Euro.

Po raz pierwszy na Euro tak duża flaga narodowa pojawiła się we wtorek na meczu Polska-Rosja w Warszawie. Przedstawiała ona rycerza w zbroi z mieczem w ręku i opatrzonej ogromnym napisem "This is Russia". Rosyjscy kibice rozwinęli ją w trakcie swojego hymnów.

Polska - Czechy: Znów komplet publiczności w poznańskiej Strefie Kibica

Poznańska Strefa Kibica, podobnie jak podczas wcześniejszych meczów polskiej reprezentacji, wypełniła się do ostatniego miejsca. Mecz Polaków z Czechami, który będzie decydował o awansie do ćwierćfinału mistrzostw Europy, na placu Wolności obejrzy 24,5 tys. osób.

"Ze względu na komfort i bezpieczeństwo osób już przebywających na placu Wolności, decyzją szefa ochrony musieliśmy tymczasowo zamknąć strefę" - wyjaśniła rzeczniczka poznańskiej Strefy Kibica Joanna Janowicz Strzyżewska.

Przed wejściem do strefy pojawiła się policja na koniach - jej obecność ma odstraszyć zdesperowanych fanów, którzy za wszelką cenę chcą wejść do środka.

Organizatorzy zapraszają wszystkich sympatyków futbolu nad Jezioro Maltańskie, gdzie na Polanie Harcerza specjalnie na spotkanie Polaków z Czechami utworzono nieoficjalną strefę kibica. Z placu Wolności na Maltę kursują bezpłatne autobusy, które zawiozą wszystkich chętnych.

Kilka tysięcy kibiców mecz będzie oglądać m.in. na Starym Rynku. W ogródkach piwnych i pubach od kilku godzin nie ma już praktycznie wolnych miejsc.