- Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, z przekonaniem, ambitnie, byliśmy przy piłce, ale też dobrze graliśmy bez piłki i przewidywaliśmy ruchy przeciwnika - zaczął pomeczowe spotkanie z dziennikarzami Paulo Sousa. Przyznał jednak, że potem było gorzej. - Po tym, jak strzeliliśmy gola, wróciła przeszłość. Opuściliśmy gardę i nie byliśmy już tak aktywni. Dawaliśmy szanse rywalowi na drybling, dośrodkowania i na to nie możemy sobie pozwolić w kolejnych meczach. Musimy utrzymywać organizację gry. Rosji za łatwo udawało się przechwytywać piłkę i ją prowadzić. Nad tym musimy ciągle pracować - podsumował.
- W drugiej połowie poprawiliśmy prowadzenie piłki, mieliśmy więcej przechwytów i tworzyliśmy niebezpieczne sytuacje. Podania były bardziej efektywne i pojawiły się sytuacje podbramkowe. Rosjanie wydawali się dojrzalsi, silniejsi technicznie, ale jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy, bo mamy za sobą trudny okres - powiedział Portugalczyk.
- Inny selekcjonerzy dłużej pracują z reprezentacją i nam tego brakuje. Potrzeba kilku meczów, aby gracze przyzwyczaili się do nowych ról. Co do ataku to chcemy, aby było więcej czasu, kiedy kontrolujemy mecz. Obrona nie polega tylko na odbieraniu piłki, ale też na jej posiadaniu. Jesteśmy coraz lepsi w szybkim ataku, ale musimy być dużo bardziej cyniczni w polu karnym przeciwnika - przyznał. - Jestem zadowolony z zawodników, którzy dopiero wchodzą do zespołu, mimo że popełniali błędy. Przy stracie gola zawodnik musi widzieć, co się dzieje za nim. Na tym poziomie ważne jest doświadczenie i oni to doświadczenie właśnie zdobywają - zauważył.
- Bardzo mi się podobała współpraca Mateusza Klicha i Grzegorza Krychowiaka. To dwaj różni zawodnicy, ale ważne jest, że dobrze odnajdują się na boisku. Oczywiście nie może Grzesiek zachowywać się tak, jak w ostatniej minucie meczu. Może to wynikało już ze zmęczenia. Ta gra i współpraca może być jednak jeszcze lepsza i musimy nad tym popracować. Podobała mi się też współpraca z Jakubem Moderem. Czasami może zwlekał zbyt długo z decyzjami i wychodziły z tego kontrataki rywali i to trzeba poprawić - analizował Paulo Sousa, który chwalił Klicha, chociaż jednocześnie zaznaczał, że oczekuje od niego jeszcze więcej. - Mateusz Klich grał dobrze, ale może być jeszcze lepszy, bo takie ma walory piłkarskie. To bardzo energetyczny piłkarz. Wszędzie go pełno. Ma dobre dośrodkowanie, szuka goli, jest bardzo dobrzy technicznie. Może stanowić o sile zespołu - zapewniał.
Miliard Cristiano Ronaldo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?