Polski rolnik jest pesymistą. Zwłaszcza sadownik i hodowca świń. Kto się nie żali?

Jak wynika z ankiety, najbardziej pesymistyczni w swoich ocenach byli rolnicy specjalizujący się w produkcji roślinnej. Negatywnymi opiniami dzielili się także producenci prowadzący plantacje drzew i krzewów owocowych, uprawy warzyw gruntowych, a także hodowcy świń i drobiu rzeźnego.

Najwięcej optymistycznych opinii wyrażali zaś młodzi rolnicy (do 35 lat) oraz osoby prowadzące gospodarstwo rolne nie dłużej niż 5 lat, podał GUS. Optymistami są również użytkownicy gospodarstw od 20 do 50 ha.

Sprawdź także:**Tysiąc złotych czyli pensja dla sołtysa. Drugie podejście PSL-u [wideo]**

Ocena sytuacji ogólnej gospodarstw?

W grudniu 2017, ponad 87% rolników uznało ją za normalną jak na tę porę roku lub dobrą.

Optymistyczne opinie wyrażali prowadzący chów bydła mlecznego i rzeźnego oraz drobiu nieśnego.

Więcej pozytywów niż negatywów widziano natomiast w gospodarstwach prowadzących uprawy przemysłowe - buraki cukrowe,
rzepak i rzepik jak również zboża i uprawy pod osłonami.

Ocena opłacalności produkcji rolniczej?

Jak podał GUS, 22% respondentów stwierdziło, że prowadzenie produkcji jest opłacalne. Byli to użytkownicy gospodarstw powyżej 10 ha, prowadzący produkcję zwierzęcą (w szczególności - chów bydła mlecznego i rzeźnego oraz drobiu rzeźnego).

Pozytywne opinie przeważały także u rolników prowadzących uprawy pod osłonami oraz uprawy przemysłowe
takie jak buraki cukrowe oraz rzepak i rzepik.

Pesymistami byli za to prowadzący plantacje drzew i krzewów owocowych oraz hodowcy świń.

Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas

Ocena popytu na produkty rolne?

• 69% rolników uznało popyt za wystarczający, zgodny z ich oczekiwaniami
• blisko 4% stwierdziło, że popyt kształtuje się powyżej ich oczekiwań
• około 26% respondentów, wskazało, że popyt jest niewystarczający

Najbardziej pesymistyczni w ocenie popytu byli prowadzący chów świń oraz uprawy warzyw gruntowych.

Źródło: Główny Urząd Statystyczny