Pomnik Jana Pawła II

Błyskawicznie z centrum Bielska zniknął budynek starych konsumów. Na jego miejscu - naprzeciwko bazyliki - stanie pomnik Jana Pawła II. Kto go zbuduje? Tego - oficjalnie - na razie nie wie nikt.

- Niewykluczone, że inicjatywę przejmie miasto - mówi dziekan bielski ks. Ludwik Olszewski, prezes Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, do którego należą też m.in. burmistrz Eugeniusz Berezowiec, starosta Sławomir Snarski i prezes Banku Spółdzielczego w Brańsku Zdzisława Maksymiuk.

Pomysł budowy pomnika powstał tuż po śmierci papieża-Polaka. Inicjatorzy pomysłu chcieli, by stanął on na placu przy ratuszu, wyremontowanym i przemianowanym na plac Jana Pawła II. Idea wzbudziła jednak sprzeciw w zróżnicowanym religijnie i narodowościowo mieście.

- Na tę lokalizację nie zgodziła się rada miasta - przypomina wiceburmistrz Mirosław Gołębiowski.

Władze miasta znalazły więc nowe miejsce dla pomnika - w sąsiedztwie bazyliki.

- Zaakceptowaliśmy ten pomysł - przyznaje ks. Olszewski.

Pojawił się jednak kolejny problem, bo znajdujące się tam stare budynki były traktowane przez konserwatora zabytków jako element zabytkowego centrum Bielska. Konserwatorzy nie godzili się na ich wyburzenie. Aż do listopada.

- Przygotowaliśmy analizę, która wykazała, że konsumów nie udałoby się odrestaurować - zapewnia burmistrz Mirosław Gołębiowski.

Budynek rozebrano, a teren uporządkowano. Miasto wydało na to 56 tys. zł. Kto jednak zapłaci za budowę pomnika?

- To jest jeszcze kwestia do ustalenia - mówi dziekan ks. Ludwik Olszewski. I nie wyklucza, że budową zajmie się samorząd.

- Na pewno budowa nie będzie finansowana w całości ze środków budżetowych - zapewnia wiceburmistrz Gołębiowski.

Jednak skarbnik miejski nie jest tego już taki pewien.

- W projekcie przyszłorocznego budżetu jest planowana taka inwestycja - przyznaje Janusz Panasiuk. - Na ten cel zapisano 70 tys. zł.

Nie wszyscy popierają pomysł budowy pomnika papieża-Polaka.

- W pobliżu stoi budynek dawnego żłobka, przekazany przez miasto parafii - mówi Kazimierz Leszczyński, radny Prawicy Samorządowej Jedność. - Lepiej byłoby przekazać publiczne pieniądze na stworzenie w nim domu pomocy społecznej i dać mu imię Wielkiego Polaka. Taka idea byłaby bliższa jego nauce.