- W sierpniu przeszłam pierwszą operację i jestem w trakcie rehabilitacji. Lekarze w Polsce proponowali mi jedynie amputację nóg i wstawienie protez. Ale Dr Paley postanowił mnie operować. Niestety koszt takiego leczenia jest ogromny i wyniósł pół miliona za pierwszą nogę. Wszystko się udało i jeżeli do 6 listopada uzbieram pieniądze na operację drugiej nogi, to na wiosnę będę już biegała! Będę wdzięczna za każdą pomoc - pisze Wiktoria na swoim Facebooku.
Wiktoria Łapińska z Łap ma 18 lat. Od dziecka porusza się na kolanach. Jest szansa na to, że dziewczyna stanie na nogach. Konieczna jest druga operacja, na którą potrzeba jeszcze ponad 300 tys. zł. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy, zaś na Facebooku - licytacje. Każdy może wesprzeć Wiktorię.
WESPRZYJ TUTAJ:W dorosłość chcę wejść na nogach – nie na kolanach! Proszę o pomoc!
Dziewczyna cierpi na hemimelię. To choroba która powoduje przykurcze stawów kolanowych, deformację pięt i kości piszczelowej. Mimo tego Wiktoria świetnie sobie radzi. Uczy się w liceum w Warszawie. Mieszka tam z siostrą studentką.
- Abym w ogóle mogła się poruszać, cały czas raczkowałam. Cały czas raczkowałam. Nie było to za dużym problemem, kiedy byłam dzieckiem. Lekarze próbowali moje nogi naprawić. Raz, drugi, trzeci... Miałam operowana kości udowe, potem piszczelowe, stopy. Łącznie 6 operacji, gdzie żadna nie przyniosła żadnej poprawy. W wieku 6 lat wdała się w prawym kolanie martwica i lekarze byli o krok amputowania mi nogi. Moi rodzice się na to nie zgodzili. Chociaż lekarze mówili, że i tak prędzej czy później do tego dojdzie - pisze na portalu siepomaga.pl Wiktoria.
Ale pojawiła się szansa na to, że 18 - latka zacznie chodzić. Wiktorię zgodził się zoperować amerykański lekarz. To pochodzący z Florydy doktor Dror Paley. Pierwsza operacja odbyła się w kwietniu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?