Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomysły szkodliwe dla pacjentów

Urszula Ludwiczak
Fot. A. Zgiet
Region. To skandal i nieporozumienie - tak propozycje finansowe NFZ dla szpitali na 2008 r. oceniają lekarze i dyrektorzy placówek. Stracą też pacjenci.

Jacek Roleder, dyr. podlaskiego oddziału NFZ:
Propozycje, które się pojawiły, nie są jeszcze ostateczne. Na pewno ulegną zmianie i będą lepsze, bo wiadomo, że nasz plan finansowy jeszcze się zmieni. Na pewno będą wyższe stawki za punkt, także wartość punktowa procedur będzie inna.

Propozycje NFZ to totalny absurd - mówią dyrektorzy i lekarze, podając przykłady: NFZ nie zamierza w 2008 r. finansować przez dwie pierwsze doby leczenia pacjenta, który trafi na oddział intensywnej terapii.
- Nieważne, że te dwie pierwsze doby to największe koszty - mówi Bogusław Poniatowski, dyrektor białostockiego szpitala klinicznego. - Wtedy wykonujemy największą diagnostykę. NFZ zapłaci nam dopiero za leczenie od trzeciej doby, a i to tylko wtedy, jeśli pacjent nie będzie zbyt zdrowy! Jeśli jego stan będzie lepszy, niż przewidują przepisy, za jego leczenie nie dostaniemy nic. Trzeba by postępować niezgodnie z sumieniem lekarza i "przetrzymywać" chorego do trzeciej doby, zamiast jak najszybciej zdiagnozować i leczyć.
NFZ chce też, aby lekarze, lecząc pacjenta, wybierali, które jego schorzenie będzie opłacone w 100 proc., które w - 60 proc., a które w 10 proc.
- A jeśli pacjent ma pięć różnych urazów? NFZ już tego nie przewiduje! - denerwują się lekarze.
Skandalem nazywają też propozycje wycen za usługi. Choć jeszcze kilka tygodni temu podlaski NFZ obiecał, że za tzw. punkt za świadczenie stawka wyniesie 12 zł, teraz zaoferował szpitalom... 9,8 zł. Do tego zmniejszył wartość punktową wielu świadczeń.
- Do tej pory np. za wycięcie powikłanego zapalenia wyrostka NFZ miał płacić 450 punktów, teraz - 217 - mówi prof. Jerzy Robert Ładny, konsultant ds. chirurgii ogólnej na Podlasiu. - W efekcie oferta NFZ na 2008 r. dla szpitala klinicznego jest o 6 mln zł niższa niż ta na 2007 r., a w stosunku do wykonania umowy - aż o 23 mln zł! To bankructwo.
Dlatego wszyscy konsultanci wojewódzcy z Podlasia wystosowali oficjalny protest do podlaskiego NFZ, wojewody i marszałka. - Na pewno tego tak nie zostawimy - zapewnia wicemarszałek Marek Olbryś.
- Musimy dostać kontrakty wyższe o przynajmniej 20 proc. - mówi Danuta Zawadzka, dyrektor białostockiego szpitala wojewódzkiego. - Dlatego tej propozycji NFZ nie traktuję jako ostateczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna