Ponad dobę sama w lesie

Policjanci poinformowali, że udało się odnaleźć w lesie zaginioną w niedzielne południe 53-letnią grzybiarkę z miejscowości Perki Wypychy.

- Kobieta spędziła sama w lesie ponad dobę - mówi asp. Alicja Bucz-kowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem. - 53-latka po prostu zabłądziła podczas grzybobrania. Badający ją lekarz pogotowia nie stwierdził poważniejszego uszczerbku na zdrowiu.

Ale to bynajmniej nie jedyny przypadek, kiedy amatorzy grzybów tracą orientację podczas leśnych eskapad. Podlaska policja poinformowała wczoraj, że w ciągu dwóch tygodni było już kilka poszukiwań zaginionych grzybiarzy. W poniedziałek odnalazła się też 82-letnia mieszkanka Studzianek. Pomimo, że dobrze zna okolice, gdy zapadł zmierzch straciła orientację w terenie i zgubiła drogę do domu.

Szukało jej blisko 70 policjantów oraz leśnicy, strażacy i okoliczni mieszkańcy. W tym czasie staruszka cała i zdrowa sama wróciła do domu. Podobny przypadek miał miejsce w poprzednią sobotę w Mońkach, gdzie policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu w lesie 55-letniego mężczyzny. Ten również, mimo poszukiwań, wrócił sam do domu.