Hubert Hurkacz - Grigor Dimitrow
Środowy mecz był batalią dwóch potężnych serwisów. Przez pierwsze cztery gemy kibice zobaczyli tylko dwa punkty zdobyte przez odbierającego zawodnika - w tym wypadku oba z nich zdobył Hurkacz. Polak wygrał pierwsze dziewięć punktów po swoim podaniu, ale nie był w stanie poważnie zagrozić Dimitrowi. Bułgar był bliski przełamania przy wyniku 4:4, ale skończyło się tylko na równowadze. W całym pierwszym secie nie zobaczyliśmy nawet jednego break-pointa, natomiast w tie-breaku Dimitrow natychmiast odskoczył na prowadzenie 3:0 i 4:1, gdy Hurkacz przegrał dwie z pierwszych trzech wymian po swoim serwisie. Kiedy Polak w końcu odrobił straty po dwóch mini-breakach to ponownie przegrał swoje podanie i ostatecznie przegrał 4:7 w tie-breaku.
Powtórka z rozrywki
Polak rozpoczął drugi z dużą determinacją i rywal musiał się zmęczyć by obronić swój serwis. Do stanu 3:3 przebieg drugiego seta wyglądał identycznie jak pierwszego, kiedy to Hurkacz w końcu znalazł sposób i wykorzystał pierwszego break-pointa w tym starciu. W nieprawdopodobny sposób Dimitrow odrobił straty w następnym gemie kiedy wygrał go na "sucho" przy podania Polaka. Przy stanie 4:4 Hurkacz miał jeszcze jednego break-pointa, ale go nie wykorzystał i Panowie ponownie musieli rozegrać tie-breaka. W nim obaj kurczowo trzymali swoje podanie aż przy stanie 3:3 Dimitrow zaliczył mini-breaka. Prowadząc 6:3 Bułgar nie wykorzystał dwóch piłek meczowych, ale trzecia już załatwiła sprawę. Dimitrow ostatecznie wygrał 7:6, 7:6.
Dla Hurkacza był to trzeci mecz z Dimitrowem - wcześniej grali ze sobą w Monte Carlo i Indian Wells. Do tej pory Polak przegrał wszystkie z nich.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?