Tylko nieliczne placówki w regionie: m.in. prywatne kliniki oraz szpitale wojewódzki i kliniczny w Białymstoku, oferują znieczulenie pacjentkom jako standard. Większość, zamiast znieczulenia podanego przez anestezjologa, proponuje kobietom alternatywne metody łagodzenia bólu: poród w wodzie, gaz rozweselający czy impulsy elektryczne.
- Bo przy obecnych stawkach za poród, szpitala nie stać na zatrudnienie anestezjologa. Takich lekarzy brakuje, ale gdyby zaoferować odpowiednie pieniądze, mogliby się znaleźć - twierdzi Adam Szałanda, dyrektor szpitala w Suwałkach. I tu pojawia się pomysł Ministerstwa Zdrowia.
Teraz NFZ za każdy poród - niezależnie od tego, czy kobieta rodzi sama, czy ma cesarskie cięcie - płaci tyle samo. Czyli 1,7 tys. zł. A według wielu ośrodków to za mało, by opłacić z tego jeszcze anestezjologa i leki. Dlatego resort zastanawia się nad dorzuceniem dodatkowych pieniędzy za znieczulenie zewnątrzoponowe podane podczas porodu naturalnego. Ma to być stawka rzędu 400-450 złotych.
- Dodatkowe pieniądze ułatwiłyby nam wprowadzenie tej metody łagodzenia bólu dla rodzących - przyznaje Bożena Grotowicz, szefowa szpitala w Bielsku Podlaskim. Podobnie wypowiadają się dyrektorzy innych podlaskich placówek. Choć niektórzy uważają, że może być problem. - Za mało wiemy jakie wymogi trzeba będzie spełnić, aby otrzymać dodatkowe pieniądze - mówi Jarosław Pokoleńczuk, dyrektor szpitala w Mońkach.
Darmowe znieczulanie może za to sprawić, że w szpitalach będzie więcej porodów, bo kobiety nie wyjeżdżałyby do innych ośrodków. W Bielsku szacują, że rocznie przybędzie ich nawet setka.
- Sama jestem matką i wiem, jakie cierpienie towarzyszy porodowi - mówi pani Magdalena z Moniek. Dlatego te kobiety, które mają taką możliwość, zwykle decydują się na znieczulenie.
- U nas korzysta z niego ok. 90 proc. pacjentek - ocenia doc. Piotr Laudański, szef Kliniki Perinatologii i Położnictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?