Przedsmakiem imprezy był sobotni koncert w Teatrze Dramatycznym. Wystąpił elektro-akustyczny zespół Lanza!, grający muzykę improwizowaną. Tworzy go czwórka młodych muzyków w polsko-hiszpańskim składzie. Dwóch z nich - Jerzy Bielski i Kamil Korolczuk pochodzi z Białegostoku.
W niedzielę Niepospolite Artystów Poruszenie rozpoczęło się od występów zespołów tanecznych oraz zespołu muzyki dawnej z Domu Kultury Śródmieście. Zaśpiewali uczniowie Białostockiego Studia Piosenki Jerzego Tomzika oraz Szkoły Estradowej im. Anny German.
Rozśmieszał kabaret Widelec w nieco zmienionym składzie (na scenie pojawił się dawno nie widziany Piotr "Mozart" Mocarski).
Sztukę walki zaprezentowali członkowie grupy Unicar Capoeira Białystok.
Aktorzy Białostockiego Teatru Lalek - Eliza Krasicka, Andrzej Beya-Zaborski oraz Ryszard Doliński pokazali zupełnie nową wersję "Czerwonego Kapturka". Śmieli się zarówno najmłodsi, jak i ci trochę starsi. Niestety, wbrew wcześniejszym zapewnieniom nie udało się aktorom pokazać sztuki w całości. Wszyscy, którzy chcieliby zobaczyć jak dalej potoczy się historia Czerwonego Kapturka, będą mieli okazję 15 i 16 września w Białostockim Teatrze Lalek.
Aktorzy Teatru Dramatycznego zaprezentowali fragmenty bardzo mocnego spektaklu "Paragraf 22". W warunkach teatralnych pokazali świat absurdu i bezsensu wojny z kultowej książki o tym samym tytule autorstwa Josepha Hellera.
Gwoździem programu był koncert finałowy "Wojna domowa, czyli zakochani są wśród nas" w wykonaniu aktorów Teatru Dramatycznego, Białostockiego Teatru Lalek i muzyków białostockiej orkiestry pod wodzą Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego. Artyści zaprezentowali takie szlagiery jak "Czterdzieści lat minęło" czy "Motylem jestem".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?