- Wypowiedzi obrońców zmierzały do zbagatelizowania sposobu działania sprawców i tego zdarzenia. Wręcz przeciwnie - czyn ten należy traktować w kategoriach bardzo poważnych - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Jerzy Szczurewski.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał we wtorek, że porwanie, uwięzienie zakładnika i żądanie okupu zasługuje tylko na kary bezwzględnego pozbawienia wolności. Czterem porywaczom, którzy prosili o złagodzenie wyroków, wymierzył kary od roku do trzech lat więzienia.
Wydając wyrok, sąd zmienił go w stosunku do jednego z oskarżonych. Prokuratura zarzuciła Sławomirowi Ś. dwa przestępstwa. Natomiast sąd połączył je w jedno i zmniejszył temu oskarżonemu karę z 3,5 roku więzienia do trzech lat.
Pozostałe apelacje obrońców sąd uznał za bezzasadne.
Proces dotyczył wydarzeń z maja 2012 r. Porywacze zabrali Pawła K. z ulicy. Pobili go i wciągnęli do samochodu. Za uwolnienie 26-latka zażądali od jego brata 50 tys. zł. W ręce policji porywacze wpadli kilka godzin później. Uwolniono pokrzywdzonego, który był przetrzymywany w pobliskim gospodarstwie. Pobity 26-latek miał złamaną rękę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?