Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwanie Madzi z Sosnowca - tym kłamstwem żyła cała Polska. Dzieciobójczyni ukrywała się na Podlasiu. Sąsiedzi nie mieli pojęcia kim jest!

Adrian Kuźmiuk
Adrian Kuźmiuk
Katarzyna W. została odnaleziona w Turośni Dolnej. Tu ukrywała się przed policją
Katarzyna W. została odnaleziona w Turośni Dolnej. Tu ukrywała się przed policją Lucyna Nenow / Anatol Chomicz
Mija 11 lat od poszukiwań sześciomiesięcznej Madzi z Sosnowca, która miała zostać porwana. 24 stycznia 2012 roku w komendzie policji w Sosnowcu Katarzyna W. zgłosiła porwanie swojej córeczki przez nieznanych sprawców. Cała Polska szukała zaginionego dziecka. Gdy prawda wyszła na jaw, że to matka zamordowała półroczną córeczkę, Katarzyna W. uciekła do Turośni Dolnej pod Białymstokiem, gdzie ukrywała się przed policją. To tu ją odnaleziono!

Porwanie Madzi z Sosnowca - kłamstwo, którym żyła cała Polska

Przeczytaj też: Dzieciobójczyni Katarzyna Waśniewska ukrywała się na Podlasiu. Mija 10 lat od zatrzymania matki zamordowanej Madzi z Sosnowca

24 stycznia 2012 roku Katarzyna W. pojawiła się na komendzie policji w Sosnowcu twierdząc, że została napadnięta. Według jej relacji około godz. 18 spacerowała z niemowlęciem w wózeczku po ulicy Lwowskiej. Nagle ktoś ogłuszył ją uderzeniem w głowę, a następnie zabrał jej dziecko. Dziewczynki szukała policja, straż pożarna, a także mieszkańcy miasta. Rodzice przez media apelowali do porywaczy o zwrot córeczki. O sprawie zrobiło się głośno w całym kraju.

Mała Madzia z Sosnowca codziennie była we wszystkich dziennikach i na portalach informacyjnych, natomiast "internetowi detektywi" prześcigali się w spekulacjach na portalach społecznościowych. Sprawę podjął także detektyw Krzysztof Rutkowski, któremu Katarzyna W. w końcu przyznała się, że dziecko wysunęło jej się z kocyka. To zszokowało opinię publiczną. Ludzie poczuli się oszukani.

Zeznania matki Magdy - CAŁE NAGRANIE (MariolkaKrejzi)

Wersja matki nie zgadzała się z wersją śledczych, według których mała Madzia została z dużą siłą rzucona na podłogę, a następnie uduszona. Katarzyna W. ukryła ciało pod cegłami w ruinie zapomnianego domu niedaleko torów kolejowych.

Pogrzeb Madzi z Sosnowca

Ciało Madzi pochowano 15 lutego 2013 roku. Na pogrzeb przyszło półtora tysiąca osób. Katarzynę W. aresztowano w lipcu, gdy biegli uznali, że przyczyną śmierci dziecka było uduszenie. Jednak mimo zarzutu zabójstwa Sąd Okręgowy w Katowicach wypuścił ją na wolność. Kobieta skorzystała z okazji, nie stawiała się na policji i uciekła na Podlasie, gdzie zaczęła się ukrywać.

Katarzyna W. ukrywała się pod Białymstokiem

To właśnie do Turośni Dolnej, znajdującej się koło Białegostoku, przyjechała z nowym partnerem. Według relacji mieszkańców miejscowości nowi lokatorzy mieli ze sobą tylko plecaki. Chłopak twierdził, że przyjechali z Krakowa. Mieli tu mieszkać, studiować i szukać pracy w Białymstoku. Mieszkańców Rurośni Dolnej dziwiło, że młodzi postanowili zamieszkać na wsi. Nikt jednak nie spodziewał się, jaką mroczną tajemnicę skrywała Katarzyna W.

Zatrzymanie Katarzyny W. na Podlasiu

21 listopada 2012 roku w środę około godz. 7 policja zatrzymała Katarzynę W. w wynajmowanym przez nią i 23-letniego Mariusza domu. Mieszkańcy Turośni Dolnej byli zaskoczeni. Od miesiąca ukrywała się w podlaskiej miejscowości.

Zobacz: Turośń Dolna. Katarzyna W., matka Madzi z Sosnowca zatrzymana RAPORT (zdjęcia, wideo)

- Udało się ją zatrzymać dzięki ustaleniom funkcjonariuszy dokonanym w wyniku ich pracy operacyjnej - powiedział wtedy podinsp. Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji. - O tym, że Katarzyna W. ukrywa się w tym miejscu, wiedzieli już od jakiegoś czasu.

Przeczytaj: Katarzyna W. , matka Madzi z Sosnowca, w komendzie policji (wideo)

Proces Katarzyny W.

W lutym 2013 roku ruszył proces przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Według śledczych Katarzyna W. postanowiła zabić swoją córkę już 19 stycznia 2012. Początkowo próbowała otruć ją czadem, lecz nie udało się. Wtedy 24 stycznia 2012 rzuciła niemowlęciem o podłogę. A następnie je udusiła.

Wyrok Katarzyny W.

Dzieciobójczyni usłyszała wyrok 3 września 2013 roku. Uprawomocnił się on ponad rok później. Kobieta została skazana za zabójstwo córki na 25 lat pozbawienia wolności. Na poczet kary wliczono jej okres przebyty w areszcie. Katarzyna W. powinna wyjść z więzienia w 2037 roku w wieku 47 lat. Może ubiegać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie po odbyciu 20 lat kary. Wtedy wyszłaby na wolność 2032 roku.

Katarzyna W. - Matka Madzi (Mrożące krew)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Porwanie Madzi z Sosnowca - tym kłamstwem żyła cała Polska. Dzieciobójczyni ukrywała się na Podlasiu. Sąsiedzi nie mieli pojęcia kim jest! - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna