Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Pięta: Adam Mickiewicz, gdyby żył, zapisałby się do PiS-u

Konrad Kruszewski [email protected]
Poseł Pięta z PiS-u, zwany złośliwie piętą prezesa, "zaćwierkał" (czyli według zramolałego polskiego języka: "wypowiedział się") w internecie, że Adam Mickiewicz, gdyby żył, zapisałby się do PiS-u, a potem zaraz po wstąpieniu w szeregi partii napisałby epos o jego prezesie.

To jest prawdopodobne, więcej, on napisałby nawet dramat i to nie tylko o Jarosławie, ale o wszystkich jego kolegach. Miał nawet już na tę okoliczność przygotowany tytuł: "Dziady".

Nic zresztą nie stoi na przeszkodzie, moim zdaniem, żeby wciągnąć wieszcza w szeregi PiS-u. Są na to gotowe wzorce. Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego potrafiła po śmierci wyrzucać towarzyszy ze swoich szeregów. Za to Komunistyczna Partia Chin poszła o krok dalej i w swoje szeregi szczególnie zasłużonych przyjmowała pośmiertnie. A że wieszcz niewątpliwie się zasłużył, to wie nawet Pięta prezesa. A zatem śmiało, do dzieła, stosowną uchwałą zapisujemy obywatela Mickiewicza w szeregi PiS-u.

Ojciec Rydzyk mógłby się wkurzyć. Mówią, że wieszcz Adam był masonem. Biegał w fartuszku i z kielnią, a te atrybuty bardzo ojca Tadeusza drażnią.

Zastanawiam się, w jakiej roli obsadziłby wieszcz Adam prezesa w swoim eposie. Napisał jeden - "Pan Tadeusz", więcej nie dał rady, bo napisać epos, czyli epopeję to wysiłek nie lada jaki. Nawet Wergiliusz nie dał rady. Tylko Homer może pochwalić się dwiema. Zakładam zatem, że Mickiewicz nie byłby w stanie napisać drugiej. Czyli gdyby chciał napisać o Jarosławie, musiałby zrezygnować z Tadeusza. Zamiast "Pana Tadeusza" dzieci miałyby w lekturach "Pana Jarosława".

Tyle, że nie bardzo dałoby się z Jarosława zrobić, jak z Tadeusza, młodego panka, który na początku kolaską zajeżdża przed ganek. Żaden panek z tego Jarosława, tylko pan pełną gębą. Poza tym ten Tadeusz to bohater dość mdławy. Nie jest sprawcą wydarzeń, tylko się im przygląda.

Sprawcą ciągle dorzucającym drew do paleniska jest oczywiście Jacek Soplica, czyli ksiądz Robak. I rzeczywiście Robak byłby idealną rolą dla Jarosława Kaczyńskiego, gdyby rola księdza w tej partii nie została już obsadzona w sposób naturalny przez ojca Rydzyka. Poza tym trzeba będzie go czymś udobruchać za wyrażenie zgody na przyjęcie masona do partii.

Zosia odpada - za młoda. Telimena - za wysoka. Poza tym Telimena bywała w Petersburgu, czyli u Ruskich, a tam noga prezesa nigdy nie postanie, chyba że w Moskwie, na ruinach Kremla.
Hrabia jest dla Jarosława zbyt cudzoziemski. Zna języki i ma konto w banku. Podkomorzy i Sędzia - to role zbyt małe na pojemność intelektualną Jarosława. Co prawda są patriotami, ale ich rola w podżeganiu do narodowego zrywu jest żadna. Poza tym Sędzia gotów jest wywołać burdę o prywatę, a Jarosławowi nie na prywacie zależy, tylko na Polsce. Tak, jak Robakowi, ale Robak już przez Rydzyka zagospodarowany.

Zastanawiam się, kto tam jeszcze w tej epopei został, kto udźwignąłby postać Jarosława. I wychodzi mi, że tylko jeden taki bohater. Pomocnik księdza Robaka (jak Jarosław księdza Tadeusza), który razem z nim konspirował, przekazywał meldunki, rozsyłał po zaściankach wici. Tak jak dziś Jarosław z Rydzykiem przygotowywał narodowe powstanie. Czyli Jankiel. Żyd i cymbalista.

Jarosław na cymbałach grać potrafi. Świadczą o tym liczne dźwięki wydawane przez jego współpracowników. Zwłaszcza przez posła Piętę. Wieszcza też dałoby się przekonać, żeby Żyda uczynił postacią centralną. Tym bardziej, że - jak podejrzewają niektórzy - w żyłach poety płynęła krew narodu wybranego.

Pozostaje jeszcze znaleźć szatę dla posła Pięty. W sposób oczywisty, jako jedyny pomysłodawca pośmiertnego zagonienia Mickiewicza do właściwie ukierunkowanej roboty, w tym eposie nie mógłby on wystąpić. Podejrzewano by niegodną prywatę. Ale nie ma się co smucić. Przewidujący wieszcz napisał już idealnie pasujący do niego utwór "Osieł i pies".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna