Poseł Jarosław Zieliński apeluje do ministra obrony, by przywrócił do pracy w Suwałkach 40 osób, które były zatrudnione jako wartownicy.
Przynajmniej w kilku miejscach w kraju wojsko likwiduje Oddziały Wart Cywilnych. Mają je zastąpić Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochronne. Ma to przynieść polskiej armii wymierne korzyści finansowe.
W praktyce wojsko będzie ogłaszało przetargi dla prywatnych firm ochroniarskich. Wygra zapewne ten, kto zaoferuje najniższą cenę. - Obiekty wojskowe będą ochraniane przez zupełnie nieprzygotowaną do tego typu działań formację - zauważa poseł.
- A to przyczyni się do obniżenia bezpieczeństwa jednostek wojskowych na terenie całego kraju. To nieprzemyślana oraz brzemienna w negatywne skutki decyzja.
Zwalniani pracownicy mogliby, przynajmniej teoretycznie, znaleźć pracę w nowej firmie. Mało kto na to jednak liczy. - Tam będą mieli swoich - obawiają się ludzie. - A nawet jak kogoś wezmą, to pewnie zaproponują mu kiepskie warunki finansowe.
Naszą przyszłość widzimy w bardzo czarnych barwach.
W interpelacji wysłanej w czwartek do ministra Tomasza Siemoniaka J. Zieliński apeluje o ponowne rozważenie wdrażanych już zmian.
- Przedstawiam szereg argumentów, które za tym przemawiają - dodaje. Poseł pyta także, czy zwalniani pracownicy będą mieli gwarancję zatrudnienia na takich samych warunkach finansowych. I namawia ministra, by wycofał wręczone wypowiedzenia umów o pracę wartownikom Oddziału Warty Cywilnej przy 14 Dywizjonie Artylerii Przeciwpancernej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Suwałkach.
Żadnego stanowiska MON w tej sprawie na razie nie udało nam się uzyskać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?