Podlascy posłowie PiS - Krzysztof Jurgiel i Mariusz Kamiński są oburzeni tym, że służby miejskie usunęły nad ranem 11 listopada znicze i kwiaty, które dzień wcześniej pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego w Białymstoku pozostawili uczestnicy Marszu Niepodległości.
- Jest to dla nas działanie niestosowne i niezrozumiałe - twierdzą obaj parlamentarzyści. - W związku z tym domagamy się stosownych wyjaśnień od prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego oraz deklaracji zaniechania takich działań w przyszłości.
11 listopada na placu przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyły się uroczystości wojewódzkie.
- Tradycją jest, że przed świętami państwowymi miejsca planowanych uroczystości zostają uprzątnięte - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik białostockiego magistratu. - Przymrozki spowodowały, że kwiaty przywiędły. Znicze natomiast wypaliły się. Usunięcie ich spod pomnika nie jest wyrazem niechęci do organizatorów Marszu Niepodległości - zapewnia.
Politycy PiS zauważają jednak, że wieńce złożone w piątek m.in. przez marszałka województwa, wojewodę i prezydenta Białegostoku leżą pod pomnikiem do dzisiaj.
- W Marszu Niepodległości wzięło udział ponad tysiąc osób - przypomina poseł Jurgiel. - W trakcie Marszu złożono wieńce z okazji obchodów Święta Odzyskania Niepodległości, które powinny pozostać w miejscu ich złożenia na czas święta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?