Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pospieszny tu nie stanie

Paweł Tomkiewicz
- Większość mojej rodziny czy też znajomych prawie codziennie jeździ pociągami. Zamiast rozwijać się, wracamy do dawnych czasów - mówi Elżbieta Tokarczyk ze Starych Juch.
- Większość mojej rodziny czy też znajomych prawie codziennie jeździ pociągami. Zamiast rozwijać się, wracamy do dawnych czasów - mówi Elżbieta Tokarczyk ze Starych Juch. P. Tomkiewicz
Region. Tylko do 14 grudnia pociągi pospieszne będą zatrzymywały się w Wydminach i Starych Juchach.

Odetną nas od świata - martwią się mieszkańcy miejscowości położonych pomiędzy Ełkiem a Giżyckiem. - I tak połączenie autobusowe czy kolejowe jest kiepskie.

Przez Stare Juchy i Wydminy przejeżdża codziennie 5 pociągów pospiesznych. Ich nowy zarządca, spółka PKP Intercity, zdecydowała, że będą się w nich zatrzymywały tylko w święta i wakacje.

- To jest bardzo zły pomysł. Jeszcze do Ełku albo Giżycka jakoś może dojedziemy. Ale dojazd do Warszawy czy Szczecina wydłuży się o kilka godzin - mówi Bogdan Gargiewicz, dyżurny ruchu w Starych Juchach.

Zgodnie z nowym rozkładem, żeby mieszkaniec Starych Juch mógł wybrać się nad morze, musi najpierw przyjechać pociągiem osobowym do Ełku. Tutaj ponad godzinę będzie czekał na pospieszny do Szczecina, który i tak przejeżdża przez Stare Juchy.

Mieszkańcy niedużych miejscowości dziwią się, dlaczego PKP - zamiast uruchamiać nowe połączenia - ogranicza je.

- Przecież bilet autobusowy do Ełku kosztuje 8 złotych, a kolejowy tylko 4,5. Jakby jeszcze godziny połączeń były lepsze, to prawie wszyscy by nimi jeździli. A wielu z nas i mieszkańców Wydmin dojeżdża do Ełku albo Giżycka do pracy i szkoły - mówi pan Grzegorz z kasy biletowej w Starych Juchach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna