Każdy może tu zajść. Zawsze znajdzie się wolne krzesło i narzędzia.
Dwunastu ełczan już nauczyło się rzeźbiarstwa, znalazło duszę w kawałku drewna. Inni mogą nauczyć się fotografowania, hafciarstwa i śpiewania w zespole podobnych im pasjonatów.
Amatorzy rzeźbienia znaleźli miejsce na swój warsztat pracy w pomieszczeniach dawnego budynku socjalnego kolejarzy, obok dworca kolejki wąskotorowej.
- Nikogo nie wypraszamy. Niejeden zajrzał tu i został na stałe. Mamy dość narzędzi i klocków drewna. W grupie jest łatwiej o rozwijanie talentu i porady związane z techniką - mówi Jan Kosiorek, wiceprezes grupy rzeźbiarskiej Stowarzyszenia Twórców i Artystów Nieprofesjonalnych w Ełku.
60-letni rencista Stanisław Rudzik był tokarzem, teraz zajął się obróbką drewna.
- To dobre miejsce. Przez 20 lat dłubałem sobie w piwnicy pomiędzy ziemniakami i węglem. Kończę właśnie postać "Ducha wąskiego toru" - podkreśla walory pracy w warsztacie pan Stanisław.
Twórców wspomaga finansowo ratusz. Ci zaś rewanżują się warsztatami rzeźbiarskimi dla młodzieży. Tej zimy zajęcie w pracowni znalazło 24 uczniów z ełckich szkół.
Artyści biorą udział w imprezach plenerowych i pokazach. Pracownia rzeźbiarska jest czynna w dni powszednie, w godz. 8-18. Listy obecności nikt tam nie sprawdza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?