Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrącił motocyklistę i uciekł z miejsca zdarzenia

(uk)
archiwum
Tomasz R. wypił kilka piw. Wsiadł za kierownicę samochodu. Razem z nim w aucie znajdował się kolega. Jechali za szybko i potrącili motocyklistę.

Zarówno chłopak, który kierował jednośladem, jak i jego pasażerka doznali cięzkich obrażeń. Nie chcieli przyjąć przeprosin oskarżonego.
- Trochę na to za późno. Mógł pan przeprosić kilka miesięcy temu - mówili na sali rozpraw.

Dziś po raz kolejny na sali sądowej spotkali się poszkodowani i oskarżony. Przesłuchani zostali świadkowie i biegli.

- Wyszedłem ze swojej posesji i zobaczyłem Szymona i Asię jadących na motocyklu - zeznawał naoczny świadek wypadku. - Za nimi z dużą prędkością poruszał się ciemny samochód. Samego momentu uderzenia nie widziałem. Widziałem natomiast jak sprawca ucieka - dodał.

Drugi ze świadków udzielał pierwszej pomocy poszkodowanej dziewczynie.
- Usłyszałem niesamowity hałas. Wprost nie do opisania - zeznawał.

Na sali rozpraw pojawili się też biegli psychiatrzy. Określili oni poziom intelektu oskarżonego jako niższy niż przeciętny, ale mieszczący się w normie. Zaznaczyli też, że nie miał on znaczenia jeśli chodzi o zdarzenie. Dodali, że winien był przede wszystkim alkohol. Ale oskarżony mógł przewidzieć skutki jazdy po pijanemu.

- Oskarżony całkowicie rozróżnia normy społeczne. Dodatkowo ma bardzo duże poczucie winy związane z tym zdarzeniem - zeznawała biegła.

Proces nie zakończył się. Obrońca oskarżonego zawnioskował o przesłuchanie jeszcze jednego biegłego. Kolejna rozprawa w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna