Bardzo nam zależy na przybliżeniu lokalnym samorządowcom na jakiej zasadzie działają Narodowe Siły Rezerwowe - mówi mjr Marek Dziemiańczuk, szef wydziału rekrutacji w łomżyńskim WKU. - Największy potencjał ludzki widzimy właśnie wśród mieszkańców małych miast i wsi.
Ogromne kontrowersje budzi jeden zapis. Pracownik należący do tych sił nie może być zwolniony z pracy przez okres całej służby. Z zaznaczeniem, że musi to być etat. Pracodawcy bardzo nieprzychylnie patrzą na ten przepis.
- Nie chciał bym się wypowiadać na ten temat, ale to dość kontrowersyjna kwestia - dodaje major Dziemiańczuk.
Pomysł na NSR to część wielkiego projektu uzawodowienia armii. Do końca 2011 roku siły te mają liczyć 20 tysięcy żołnierzy, podczas gdy zawodowa armia zamknie się w liczbie 100 tysięcy wojskowych.
Wojsko prowadzi kampanię informacyjną mającą na celu promocję tej służby, zwłaszcza w tak regionach jak nasz.
Ale niestety na konferencję poświęconą NSR w Łomży przybyło zaledwie 12 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?