Potrzebne wsparcie! Bezdomnym z Białegostoku zaczyna brakować jedzenia. Pogorszyła się sytuacja Stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
pixabay.pl
Przez koronawirusa gwałtownie pogorszyła się sytuacja największego podlaskiego schroniska dla osób w kryzysie bezdomności. Załamały się dotychczasowe procedury pozyskiwania taniej żywności. Brakuje środków i produktów do przygotowania posiłków. Jedzenia starczy już tylko na kilka dni.

Ku Dobrej Nadziei jest w ogromnej potrzebie. Brakuje środków i produktów do przygotowania posiłków. Jak również personelu do ich przygotowywania.

- Najbardziej potrzebujemy gotowych posiłków, ponieważ mamy tylko jedną osobę w kuchni i ona się nie wyrabia z przygotowywaniem jedzenia dla tylu osób. Nie mamy też środków chemicznych, przede wszystkim do dezynfekcji, ale też np. do mycia podłóg. Przydzadzą się również materiały higieniczne, bo wiele osób przebywa w noclegowni cały czas i korzysta z łazienek częściej niż zwykle- mówi Elżbieta Bubienko, prezez Stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei.

Z pomocy stowarzyszenia korzysta kilkadziesiąt osób. Wszyscy podopieczni zachęcani są do pozostania w noclegownii na okres "społecznej kwarantanny". Dla bezpieczeństwa swojego i mieszkańców Białegostoku.

- Oczywiście nie mamy prawa ich zatrzymać, to są wolni ludzie. I tak jak całe społeczeństwo, dzielą się na tych, którzy opuszczają ośrodek i za nic mają koronawirusa, jak też na tych, którzy się boją, dbają o higienę i wychodzą ewentualnie na chwilę, na papierosa. Chcemy chronić szczególnie tą drugą grupę, ale nie możemy zupełnie zamknąć ośrodka - przyznaje Bubienko.

Ślub i wesele a koronawirus. Pary młode boją się, że najpięk...

To bardzo ważne, by osoby z ogrzewalni i noclegowni nie wychodziły na zewnątrz, ponieważ wiele z nich cierpi na różne schorzenia i jest w grupie ryzyka.

- Wyznaczyliśmy osobę, która idzie do sklepu i przynosi zakupy. Jest kierowca, który zabiera na pocztę czy po odbiór pieniędzy. Staramy się jak możemy, by maksymalnie ograniczyć swobodne poruszanie się naszych podopiecznych - zapewnia prezes Ku Dobrej Nadziei - Największy problem mamy z osobami uzależnionymi, bo w zamknięciu zaczyna je nosić. Czasem nawet rozmowy nie pomagają, ale próbujemy z całych sił zatrzymać wszystkich w ośrodku- przyznaje Bubienko.

Jak możemy pomóc?

Potrzebne są produkty do przygotowywania posiłków jak również posiłki gotowe. Woda, owoce, warzywa itp. Do pomocy zgłosić się mogą osoby, które chciałyby wesprzeć stowarzyszenie w przygotowaniu posiłków. Muszą jednak posiadać aktualne badania sanitarno-epemidologiczne. Każdy jednak może coś ugotować i przynieść lub wesprzeć w transporcie produktów czy gotowych dań.

Stowarzyszenie mieści się przy Grunwaldzkiej 76.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Współczesnej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leosia

Bieda wszędzie, Rydzyk tez o swoje się dopomina i straszy, że swoje media będzie musiał ograniczyć, ponoć do tej pory dzięki wpłatom regularnym od słuchaczy oraz oszczędnemu dysponowaniu pieniędzmi, jakoś to było.

G
Gość

pani Bubienko- myli się pani!proszę się dokształcić chociażby o stanie zagrożenia epidemiologicznego , a tym bardziej o epidemii- to nie są już wolni ludzie i nieprawdą jest ,że nie możecie ich zatrzymać!macie jak najbardziej prawo , a wręcz obowiązek o czym mówi ustawa.Ma pani prawo zamknąć placówkę wraz z osobami w niej przebywającymi , a samorząd musi dostarczać pomoc ,żywność itd

P
Po kolędzie

Modlitwą jeszcze nikt i nigdy NIKOGO NIE NA KARMIŁ !!!

Potrzebna kasa a tej pod wysokimi wieżami jest POD DOSTATKIEM .

Zgodnie z ich przykazaniem / głodnego nakarmić ..../ oni pierwsi powinni podążyć z pomocą .

Jak jest każdy widzi i słyszy - pustosłowia i życie w "ubóstwie ".

G
Gość

Do pracy niech się wezmą

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie