Wczoraj po południu jeździł quadem jako pasażer po swoim podwórku. Woził go ojciec. W pewnej chwili quad uderzył w ogrodzenie, przekoziołkował i przygniótł chłopca. Policja i prokuratura ustalają przyczyny tragedii.
Do wypadku doszło wczoraj około godz. 17. we wsi Opaka w powiecie lubaczowskim (woj. podkarpackie). Jak wstępnie ustalili policjanci, 27-letni mężczyzna jeździł quadem po swoim podwórzu. Na siedzisku przed sobą posadził swojego 5-letniego syna.
W pewnej chwili, cofając, gwałtownie przyspieszył i wjechał tyłem w płot. Maszyna przejechała uginające się pod jej ciężarem ogrodzenie, przekoziołkowała i spadła na ziemię kołami do góry. Ojciec zdołał uskoczyć, syn został przygnieciony.
Trafił do szpitala w Rzeszowie, był ciężko ranny. Zmarł mimo wysiłków lekarzy. Kierujący quadem mężczyzna był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?