Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pow. siemiatycki. Był wypadek, było zgłoszenie. Nie było poszkodowanego. Nietypowa interwencja policji

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Okazało się, że wypadek miał miejsce kilometry dalej od miejsca wskazanego przez ofiarę. Poszukiwania miały swój szczęśliwy finał. Kierowcę z samochodu wydostali strażacy wspólnie z policją. Ta ostatnia sprawdza, jak doszło do zdarzenia.
Okazało się, że wypadek miał miejsce kilometry dalej od miejsca wskazanego przez ofiarę. Poszukiwania miały swój szczęśliwy finał. Kierowcę z samochodu wydostali strażacy wspólnie z policją. Ta ostatnia sprawdza, jak doszło do zdarzenia. mapa.targeo.pl
21-letni kierowca wypadł z drogi. Auto przebiło barierki ochronne i wylądowało w rowie. Zakleszczony w oplu mężczyzna miał problemy z oddychaniem. Wezwał pomoc, ale nie wiedział, gdzie jest. Policjanci godzinę "przeczesywali" teren.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek w nocy. Kierowca zadzwonił najpierw do swojej matki, a ta około godziny 2.30 o wypadku powiadomiła dyżurnego siemiatyckiej komendy. Przekazała policji, że jej syn na trasie Siemiatycze - Boratyniec Ruski (gm. Siemiatycze) wypadł samochodem z drogi i potrzebuje pomocy. Policjanci już po kilku minutach byli we wskazanym miejscu. Nikogo tam jednak nie znaleźli.

- Oczywiście mundurowi dalej prowadzili poszukiwania osoby. We współpracy ze zgłaszającą, skontaktowali się telefonicznie z 21- latkiem. Numer telefonu, który podała jego matka, był aktywny. 21 latek odebrał telefon i powiedział, że ma trudności z oddychaniem. Dodał, że nie może wydostać się z pojazdu - relacjonuje st. sierż. Kamil Jaroć z KPP Siemiatycze.

Czytaj też: Katrynka. Wypadek na DK 8. Samochód wypadł z drogi. Dwie osoby w szpitalu [ZDJĘCIA]

Kierowca nadal twierdził, że znajduje się w zaroślach, przy trasie Siemiatycze - Boratyniec Ruski. Dyżurny wysłał jeszcze jeden patrol. Miał on sprawdzić kolejne trasy. Już po niespełna 10 minutach, policjanci sprawdzając trasę Maćkowicze - Osłowo (gm. Mielnik), zauważyli opla. Samochód był za metalowymi barierkami, w przydrożnym rowie. Kierowcę z samochodu wydostali policjanci wspólnie ze strażakami.

Mężczyzna trafił do szpitala.

- Tam pobrano mu krew na zawartość alkoholu lub środków odurzających w organizmie - dodaje sierż. Jaroć.

Policjanci nadal wyjaśniają dalsze okoliczności zdarzenia.

Wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna