Do kradzieży samochodu na jednej ze stacji paliw w powiecie wysokomazowieckim doszło tydzień temu, ale policja dopiero teraz zdecydowała się ujawnić kulisy sprawy. Z relacji pokrzywdzonego, wynikało, że zostawił auto z kluczami w stacyjce na parkingu i poszedł zapłacić za paliwo. Sprawca wykorzystując chwilową nieuwagę kierowcy, wsiadł do seata i odjechał ze stacji. Całą sytuację widział właściciel i natychmiast powiadomił policję.
Czytaj też:
Funkcjonariusze przeglądając nagrania z monitoringu rozpoznali mężczyznę odjeżdżającego seatem. Policjanci oprócz sprawdzania miejsc, gdzie mógł przebywać podejrzany, szukali również skradzionego samochodu. Już następnego dnia kryminalni znaleźli seata na jednym z parkingów w sąsiednim województwie
informuje starszy aspirant Anna Zaremba z KPP w Wysokiem Mazowieckiem.
Zobacz także:
Podejrzany o kradzież wiedząc, że jest poszukiwany przez wysokomazowieckich policjantów, wieczorem sam przyszedł do komendy. Od razu został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za którą grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?