Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poważna luka w przepisach. Nie wiadomo kto odpowiada za dziecko

Julia Szypulska [email protected]
Po naszej interwencji opiekunka wychodzi już na przystanku z gimbusu i sprawdza, czy dzieci mogę bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni, choć nie ma takiego obowiązku
Po naszej interwencji opiekunka wychodzi już na przystanku z gimbusu i sprawdza, czy dzieci mogę bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni, choć nie ma takiego obowiązku
Bezpieczeństwo naszych dzieci w gimbusie nie może zależeć od widzimisię opiekuna - irytuje się nasza Czytelniczka.

- Po co takie stanowisko, skoro maluchy i tak same przebiegają przez ulicę? Niestety, szczegółowych przepisów dotyczących opieki w autobusie szkolnym nie ma. Dziecko powinien z przystanku odebrać rodzic - odbijają piłeczkę przedstawiciele samorządów.

Siedmioletnia córka naszej Czytelniczki dojeżdża codziennie z miejscowości Ogrodniki, gm. Dobrzyniewo Duże do szkoły w Nowym Aleksandrowie. Do niedawna kobieta nie miała zastrzeżeń co do organizacji przejazdów.

Gmina: Nie było sygnałów

- Dotąd na każdym z przystanków opiekunka wychodziła z autobusu, sprawdzała czy coś jedzie i dawała znać dzieciom, że mogą już wysiadać - opowiada prosząca o anonimowość mieszkanka miejscowości Ogrodniki. - Teraz jest nowa pani, która z pojazdu nie wychodziła, a dzieci same przebiegały ulicę. Przecież to niebezpieczne!

Mąż naszej Czytelniczki interweniował w szkole w Nowym Aleksandrowie.
- Pani dyrektor obiecała porozmawiać z opiekunką. Zaznaczyła jednak, że przeprowadzanie dzieci przez ulicę nie należy do obowiązków tej pani i może ona to robić w ramach dobrej woli - relacjonuje mieszkanka wsi Ogrodniki. - To po co ona jest? Coś takiego właśnie powinno być wpisane do obowiązków opiekuna, a nie zależeć od jego widzimisię. Nie rozumiem dlaczego gmina tego dotąd nie zrobiła.

Bogdan Zdanowicz, wójt Dobrzyniewa Dużego, twierdzi, że nikt do niego w tej sprawie się nie zgłaszał.
- Z naszego rozeznania wynikało, że opiekunowie w autobusach dobrze wywiązują się ze swoich zadań - podkreśla.

Problem w tym, że do końca nie wiadomo, jakie są to zadania. Przepisy bowiem nie określają ich jasno. W praktyce opiekun dba, by wsiadanie i wysiadanie przebiegało sprawnie, kieruje dzieci na miejsca i pilnuje tego, by nie utrudniały kierowcy jazdy. Ma też pilnować bezpieczeństwa pasażerów. Czy to oznacza, że powinien również przeprowadzać dzieci przez ulicę, nigdzie nie jest napisane. Gminy mogłyby precyzyjnie wskazać opiekunom ich obowiązki, ale tego nie robią. Powód? Nie było dotąd takiej potrzeby.

Jest luka w prawie

- Dowożenie uczniów zleciliśmy firmie wyłonionej w przetargu i to do niej należy zapewnienie dzieciom opieki podczas jazdy - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina. - To rozwiązanie dobrze funkcjonuje. Nigdy nie było potrzeby wskazywania opiekunom ich obowiązków. Jestem jednak przeciwny zrzucaniu całej odpowiedzialności na barki samorządów. Odpowiedzialni za dzieci są także rodzice, którzy powinni je z przystanków odbierać.

W podobnym tonie wypowiada się także Krzysztof Szczebiot, zastępca burmistrza Sokółki.
- Nie było zarzutów co do pracy opiekunów w autobusach - mówi Szczebiot. - Przyznam jednak, że nie mamy rozeznania, co konkretnie robią te osoby, by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo.
Lukę w prawie dostrzegają także policjanci.

- Rozwiązaniem na pewno nie byłoby tworzenie sztywnych procedur, ale warto zorganizować opiekunom np. szkolenia z zakresu zagrożeń przy wsiadaniu czy wysiadaniu z autobusu - mówi Paweł Maciejuk, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP w Białymstoku.

Władze gminy Dobrzyniewo Duże obiecały zająć problemem, choć widzą go nieco inaczej.
- Nie zawsze przecież autobus zatrzymuje się w miejscu, gdzie jest duży ruch i zachodzi konieczność, by opiekun przeprowadzał dzieci przez ulicę - broni się wójt Bogdan Zdanowicz. - Wiem też, że różnie bywa z odbieraniem dzieci przez rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna