Powiat białostocki. Właścicielka budki z lodami ukrywała obroty na prawie ćwierć miliona złotych

Krajowa Administracja Skarbowa stale kontroluje przedsiębiorców różnych branż. W tym tygodniu trafiła do jednej z podbiałostockich miejscowości i punktu sprzedaży zimnych, kulkowych deserów.

- Już wstępne czynności sprawdzające potwierdziły, że właścicielka budki z lodami sprzedawała je bez dokonywania rejestracji obrotów na kasie fiskalnej i nie wydawała klientom obowiązkowych paragonów fiskalnych - informuje asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku. - Funkcjonariusze KAS ustalili, że 45-letnia kobieta nie zaewidencjonowała w sumie przychodu ze sprzedaży lodów w łącznej kwocie ponad 230 tysięcy złotych

Sprzedaż w tym miejscu odbywa się sezonowo, a wymieniona kwota prawie ćwierć miliona złotych to efekt działalności kilku ostatnich lat.

Czytaj też: Nowe przepisy o kasach fiskalnych – jakie zmiany czekają przedsiębiorców?
Właścicielkę punktu sprzedaży lodów funkcjonariusze ukarali najwyższą możliwą grzywną w wysokości 4,5 tys. zł. Dodatkowo kobieta złożyła korekty deklaracji i wpłaciła zaległy podatek, który wyniósł w sumie ponad 40 tys. zł.

KAS apeluje do przedsiębiorców o przestrzeganie przepisów podatkowych. "Kombinowanie" się nie opłaca. Prócz wystawienia mandatu, urzędnicy mogą wszcząć postępowanie karno-skarbowe, a sprawa trafi do sądu. Ten może winnemu wymierzyć karę, w której dzienna stawka mieści się w granicach od 75 zł do nawet 30 tys. zł.

Jeśli nie grożąca sankcja, to przynajmniej postawa konsumentów (egzekwowanie od sprzedawców wydawania paragonów za zakupy) powinna skłonić przedsiębiorców do uczciwego płacenia podatków. W konsekwencji to bowiem my sami ponosimy konsekwencje procederu.

Zobacz: Uczciwi przedsiębiorcy nie mają czego się bać
- W przypadku niewydania paragonu, jak również wydania paragonu niefiskalnego przez podatnika, na którym ciąży obowiązek jego wystawienia, wartość podatku VAT z reguły i tak jest pobierana od konsumenta. To klient ostatecznie płaci podatek w cenie towaru lub usługi, jednak nie trafia on do budżetu, lecz do „kieszeni" nieuczciwego sprzedawcy - podkreśla asp. Czarnecki.

W przypadku lodów, to się nie sprawdzi, ale warto również pamiętać, że paragon jest dokumentem ułatwiającym złożenie reklamacji.