Powstanie nowe przedszkole

To już pewne. Na Dojlidach miasto zbuduje nowe przedszkole. Będzie tam 180 miejsc dla maluchów.

Pieniądze na ten cel ostatecznie znalazły się w przyszłorocznym budżecie Białegostoku. Nie było ich natomiast w projekcie, który przedstawił radnym prezydent miasta. - Wiele potrzeb jest uzasadnionych, ale nie na wszystkie nas stać - tłumaczył Tadeusz Truskolaski.

Budowę przedszkola wprowadzono do planu wydatków na wniosek radnych z klubu PO. W budżecie zapisano na ten cel 1,8 mln zł. Fundusze znalazły się dzięki pewnym przesunięciom. O milion zmniejszono kwotę przeznaczoną na odwodnienie lotniska na Krywlanach, a o 800 tys. fundusze na wykonanie kanalizacji deszczowej na osiedlu Nowe Miasto.

Inwestycja bardzo potrzebna
- Przedszkole to jest moje dziecko - nie kryła radości radna Helena Wasiak. - O jego budowę walczyłam od lat. Byłam przewodniczącą grupy inicjatywnej na rzecz powstania tego obiektu, a później, już jako radna, wiele razy zabiegałam o przyznanie pieniędzy na jego budowę.

Ostatnio udało jej się wywalczyć fundusze na przygotowanie dokumentacji. Uczyniono to w tym roku.
Dlaczego powstanie przedszkola jest takie ważne?

- Dojlidy są prężnie rozwijającą się dzielnicą - tłumaczy radna Wasiak. - Serce mi się kraje, gdy patrzę na te matki, które muszą wozić swoje dzieci do przedszkola aż do Starosielc.

Placówka ma powstać pomiędzy ulicami Stokrotki i Brzoskwiniową, na osiedlu domów jednorodzinnych. Budynek przedszkola będzie dwukondygnacyjny. Na dole znajdzie się między innymi kuchnia, szatnie czy sala do ćwiczeń. Na górze natomiast będą przestronne i nowocześnie wyposażone sale do zajęć wraz z zapleczem. Przedszkole liczyć będzie w sumie pięć oddziałów. Obiekt ogrzewać ma własna kotłownia.

Kolejna nowa placówka
W planach jest także zagospodarowanie działki, na której ma znajdować się placówka. Liczy ona ponad 5 tys. mkw. Powstanie tam plac zabaw, boisko dla dzieci oraz parking. Żeby maluchom było przyjemnie na podwórku, zostanie część porastających działkę drzew.

Trzeba będzie natomiast wymienić grunt pod budynek. Na tym terenie znajdowało się bowiem wyrobisko żwirowni. - Dokumentacja na budowę przedszkola jest już prawie gotowa - informuje Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. - Myślę, że w marcu przyszłego roku ogłosimy przetarg na wykonawcę, a w maju go rozstrzygniemy. Postaramy się tak go zorganizować, by zapisane w budżecie 1,8 mln wystarczyło na wydatki związane z budową.

Przedszkole ma być oddane do użytku pod koniec 2013 roku. W ciągu ostatnich lat byłaby to druga tego typu inwestycja w mieście. Prawie trzy lata temu otwarto niezwykle nowoczesne przedszkole przy ul. Herberta. Było ono bardzo potrzebne na osiedlu TBS, gdzie mieszka wiele rodzin z małymi dziećmi. Rodzice wielokrotnie sygnalizowali problem.

Jest szansa, że nowa placówka na Dojlidach wpłynie na zmniejszenie kolejek do białostockich przedszkoli. Co roku miejsc jest mniej niż chętnych mimo, że miasto tam, gdzie to możliwe, tworzy dodatkowe oddziały.