Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie oddział dla osób przewlekle chorych

Urszula Ludwiczak
sxc.hu
Pierwszy w Białymstoku, bardzo potrzebny oddział dla przewlekle chorych, ma ruszyć od października w szpitalu wojewódzkim.

Opinia

Opinia

Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ:
- Widzimy potrzebę zwiększenia liczby łóżek dla przewlekle chorych w naszym regionie. Dlatego jesteśmy gotowi do rozmów ze szpitalem wojewódzkim oraz ogłoszenia konkursu na te usługi jeszcze w tym roku. Po takich rozmowach będzie wiadomo, od kiedy umowa mogłaby obowiązywać i na ile łóżek. Konkurs na te świadczenia ogłosimy prawdopodobnie w sierpniu.

Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy ma powstać na bazie obecnych oddziałów wewnętrznych szpitala. Zajmie całe jedno piętro w pionie internistycznym placówki przy ul. Skłodowskiej.

Znajdzie się tu 40 łóżek dla przewlekle chorych, będą też 4 miejsca dla osób wentylowanych mechanicznie. Dyrekcja szpitala planuje, że docelowo ZPO będzie mieścić się w budynku obecnej pediatrii przy ul. Wołodyjowskiego i będzie liczyć aż 60 miejsc.

Pacjenci zyskają
Aby powstał ZPO, potrzebne będzie przeorganizowanie pracy szpitalnych oddziałów internistycznych.

- W szpitalu jest ok. 200 łóżek internistycznych, 40 z nich przeznaczymy teraz na ZPO - mówi dr Zdzisław Gołaszewski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w szpitalu. - Zabierzemy po 20 łóżek z reumatologii i endokrynologii, przez co całe jedno piętro szpitala nam się zwolni i będzie tu można stworzyć nowa jednostkę. Nie odbędzie się to kosztem pacjentów, gdyż ci chorzy, którzy do tej pory zajmowali łóżka internistyczne, mimo że nie wymagali już takiej specjalistycznej opieki, teraz będą przekazani do ZPO. Dotąd nie było co z takimi pacjentami zrobić. Po ich przekazaniu zyskamy łóżka dla innych chorych.

Za dużo lekarzy ogólnych
Zmiany organizacyjne w szpitalu wojewódzkim, związane z redukcją łóżek i etatów, budzą jednak niepokój. Okręgowa Izba Lekarska w Białymstoku kilka dni temu uznała te plany za "niezrozumiałe działania, które mogą doprowadzić do pogorszenia dostępności chorych do specjalistów i łóżek szpitalnych".

- Z ponad 60 likwidowanych łóżek z pionu internistycznego, 40 będzie przeznaczona na potrzeby ZPO, czyli będzie nadal służyć ludziom - tłumaczy dyrektor Gołaszewski. - Nie zwalniamy specjalistów, ale lekarzy, którzy mają tzw. specjalizację ogólną. Mamy ich zbyt wielu w stosunku do potrzeb, np. na gastrologii na obecne 55 łóżek jest 12 lekarzy etatowych i 10 rezydentów. Chcemy, aby na jednego lekarza przypadało 6-8 chorych. Specjaliści - diabetolodzy, endokrynolodzy, reumatolodzy czy kardiolodzy - zostają.

Według dyrekcji szpitali, lekarze bez specjalizacji nie powinni mieć problemu ze znalezieniem nowej pracy. Zatrudnić ich chce wiele placówek w regionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna